Portowcy w ostatnich miesiącach mają duże problemy z wygrywaniem na własnym boiskiem. Przed tygodniem rzutem na taśmę urwali punkt Wiśle Kraków. Jutro Duma Pomorza zmierzy się u siebie ze Śląskiem Wrocław. Wojskowi to jedna z trzech drużyn, która nie przegrała jeszcze meczu w tym sezonie PKO Ekstraklasy. Po zwycięstwach z Piastem Gliwice 2:0 i Wisłą Kraków 3:1, wrocławianie pierwsze punkty stracili w dreszczowcu z Lechem Poznań 3:3. Przed słabo prezentującą się Pogonią trudne wyzwanie.

Wrocławianie rozpoczęli ten sezon od falstartu. W I rundzie Fortuna Pucharu Polski Śląsk w Łodzi grał z ŁKS-em. Wojskowi wypuścili awans w 120. minucie dogrywki, kiedy to stracili gola na 2:2, a następni polegli w serii rzutów karnych 4:1. Podopieczni Vítězslava Lavički dużo lepiej spisują się na ten moment w lidze. Tak jak już wspomnieliśmy wcześniej, Śląsk w swoim dorobku ma dwa zwycięstwa i remis.

W tych pierwszych akcentach nowego sezonu do liderów wrocławskiej drużyny należy wychowanek Pogoni Szczecin, Piotr Celeban. 35-letni defensor dyryguje defensywą Śląska, a do tego ma na swoim koncie trzy trafienia (dwa w lidze, jedno w pucharze). Nie ustępuje mu Wojciech Golla. Drugi z byłych Portowców to kolejny z filarów obrony Śląska. W sobotnie popołudnie obrońcy Pogoni będą musieli uważać na Róberta Picha oraz Waldemara Sobotę. Doświadczeni ligowcy to wiodące postacie ofensywnej formacji wrocławskiej drużyny.

Bukmacherzy większe szanse na wygraną dają Pogoni, podobnie jak miało to miejsce w przypadku potyczki Portowców z Wisłą Kraków. Patrząc jednak na postawę Dumy Pomorza i Śląska Wrocław, to jednak przyjezdni prezentują lepszą formę w ligowych potyczkach. Bolączką szczecińskiej drużyny wciąż pozostaje brak pomysłu na grę w ofensywie. Monotonne rozgrywanie piłki przekłada się na śladową ilość sytuacji podbramkowych. Co więcej Pogoni w dalszym ciągu brakuje klasowego napastnika, z całą sympatią oraz szacunkiem dla Adama Frączczaka. Kibice od miesięcy czekają na przebudzenie szczecińskiej drużyny.

W tym roku Śląsk Wrocław gościł już w Szczecinie. W połowie lutego Portowcy bezbramkowo zremisowali z Wojskowymi.

źródło: własne