W środę przy Stołczyńskiej odbył się ćwierćfinał regionalnego Pucharu Polski, w którym Świt podejmował Błękitnych Stargard i z którymi wygrał po emocjonującym boju w serii rzutów karnych.
Pierwsza połowa w wykonaniu Świtu była dość apatyczna i rozgrywana w zbyt wolnym tempie, natomiast Błękitni pokazali się w tej części gry z dobrej strony, tworząc kilka okazji do zdobycia bramek. Najpierw dyspozycje stojącego między słupkami Przemka Matłoki technicznym uderzeniem sprawdził Jakub Duda, a po chwili piłkę w siatce Świtu umieścił pewnym strzałem z jedenastego metra Grzegorz Aftyka i goście wyszli na prowadzenie. W odpowiedzi strzelał z dystansu Marcel Kasprzak, a Stargardzianie mogli podwyższyć z kolei w końcówce pierwszej części gry po woleju Mateusza Ogrodowskiego.
W niedzielę 26 maja 2024r. od godz. 10.00 zespoły Skrzatów U6 rozegrają kolejny turniej w ramach ligi dzieci Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Pierwsza Piłka.
Zawody, odbędą się Bobolicach na Stadionie Miejskim przy ul. Mickiewicza 20. W turnieju planowany jest udział następujących zespołów z grupy 2 : GKS Bieliki Stare Bielice I, GKS Bieliki Stare Bielice II, UKS Victoria SP2 Sianów I, UKS Victoria SP2 Sianów II oraz UKS Olimpia Bobolice I, UKS Olimpia Bobolice II i UKS Olimpia Bobolice III.Organizatorem jest UKS Olimpia Bobolice, a wsparcia udzieliło ZZ LZS w Szczecinie i Gmina Bobolice.
W środę 22 maja o 18:00 rozegranej zostaną spotkania 1/4 Finału Pucharu Polski ZZPN.
Na czterech stadionach, odbędą się mecze ćwierćfinałowe, które wyłonią cztery najlepsze zespoły rozgrywek o Puchar Polski ZZPN. Już teraz wiadomo, że w najlepszej czwórce znajdzie się po jednym przedstawicielu okręgówki i czwartej ligi, a także dwóch trzecioligowców. Wszystko za sprawą układu par, które wyłoniło ostatnie losowanie. We wszystkich ćwierćfinałach spotkają się ze sobą przedstawiciele tej samej klasy rozgrywkowej. 1/4 Finału Pucharu Polski ZZPN
Nadchodzi ósma w ZZPN - a druga dla III-ligowców - runda, czyli ćwierćfinały Pucharu Polski ZZPN. Flotę, jak wiadomo, czeka wyjazdowy mecz z rezerwami Pogoni Szczecin.
Spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą środę, 22 maja 2024 r. o godzinie 18:00, na bocznym boisku nr 3 użytkowanego przez Pogoń stadionu im. Floriana Krygiera, przy ul. Mieczysława Karłowicza 28, w Szczecinie. Oba zespoły grają na chwilę obecną w III lidze. Wyżej w tabeli są szczecinianie, którzy zajmują aktualnie 6. pozycję, zdobywszy o 9 punktów więcej od Floty. W pierwszym swym pucharowym występie pokonali 4-0 IV-ligową Odrę Chojna.
W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 33. kolejki II Ligi MKP Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się z zespołem krakowskiego Hutnika.
Starcie miało ogromne znaczenie dla obu drużyn. Kotwica podchodziła do meczu z pozycji wicelidera, z szansą na bezpośredni awans przed swoimi kibicami oraz możliwością przeskoczenia pierwszej w tabeli Pogoni Siedlce i objęcia pozycji lidera na jedną kolejkę przed końcem sezonu. Zespół Hutnika, zbudowany serią spotkań bez przegranej, musiał powalczyć o zwycięstwo, aby utrzymać się w peletonie walczącym o miejsce gwarantujące baraże o 1. Ligę.
Zawodnicy trenera Piotra Klepczarka nie zatrzymują się i mimo wywalczonego w minionym tygodniu mistrzostwa ligi ograli wczoraj rewelacyjnie spisujących się wiosną Błękitnych Stargard i to na ich stadionie!
Mecz zaczął się od zdecydowanej przewagi drużyny z północnego Szczecina, która raz za razem konstruowała ładne ofensywne akcje, przy których brakowało jednak precyzji podczas wykończenia. Bliski szczęścia był dwukrotnie Patryk Paczuk, ale zabrakło dosłownie centymetrów. Aktywny tego dnia był też Szymon Nowicki, który przebojowo przedzierał się prawą stroną boiska. W 12 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Ernest Hulisz i przy wydatnej pomocy bramkarza Błękitnych umieścił piłkę w siatce. Do przerwy Świt mógł i powinien prowadzić przynajmniej różnicą dwóch goli, lecz w wybornej sytuacji w końcówce Adam Ładziak trafił w bramkarza rywali.
W 33 serii spotkań MKP Kotwica Kołobrzeg, która w ubiegły weekend umocniła się na pozycji wicelidera II ligi, podejmie w meczu domowym Hutnika Kraków.
Bez wątpienia będzie to najciekawiej zapowiadające się spotkanie tej serii gier. Zespół gości pozostaje niepokonany od 30.03, kiedy to zanotował ligową porażkę ze Stomilem Olsztyn. Od tego momentu zespół krakowskiego Hutnika odniósł cztery zwycięstwa i dwa remisy, co wskazuje, że do końca będzie walczyć o bezpośrednią promocję do I ligi.
Portowcy nie wykorzystali okazji i nie wskoczyli na ligowe podium. W Mielcu zremisowali bezbramkowo ze Stalą. Pierwszy kwadrans meczu to lepsza gra gospodarzy. Obrona Portowców znów miała sporo pracy. Defensywa mocno przebudowana kolejnymi zastanawiającymi decyzjami Jensa Gustafssona. W 23. minucie błąd w środku pola popełnił Kacper Smoliński. Na szczęście w ostatniej chwili wybił piłkę Igorowi Strzałkowi, który stanął przed okazją sam na sam z bramkarzem Portowców.
|
|