Stargardzianie postawili trudne warunki liderowi rozgrywek. Po ciekawym spotkaniu PGE Spójnia przegrała na wyjeździe z Zastalem Zielona Góra 98:89. Mecz od początku był wyrównany. Pierwsze punkty w spotkaniu zdobyli goście, którzy prowadzili 4:0, by po chwili przegrywać 6:4. Nieznaczne zwycięstwo gospodarzom w pierwszej kwarcie dał Kris Richard. Amerykanin z rumuńskim paszportem trafił celnie za trzy oczka. Stargardzianie objęli prowadzenie na początku drugiej kwarty i dobrze go pilnowali. Ricky Tarrant wykorzystał rzuty osobiste, a także dołożył dwa oczka z gry. Dodatkowo Mateusz Kostrzewski skutecznie zakończył atak gości i PGE Spójnia prowadziła już 44:33.
Hiszpański szkoleniowiec, Jesus Ramirez, podpisał kontrakt z klubem King Szczecin. Tym samym będzie pełnił rolę pierwszego trenera w zespole Wilków Morskich. Jego asystentem będzie Maciej Majcherek.
Jesus Ramirez jest przedstawicielem hiszpańskiej myśli szkoleniowej. Wywodzi się ze szkoły trenerskiej, absolutnej legendy iberyjskiego basketu, trenera „Aito” Garcii Renesesa. „Spod ręki” Renesesa wyszli tacy szkoleniowcy jak: Żan Tabak, Sarunas Jasikevicius, Alaksandar Dordević, Joan Plaza czy Carlos Duran. Jesus Ramirez był jednym z współtwórców sportowego awansu Ratiopharmu Ulm, czyli klubu, w którym spędził sześć sezonów, jako asystent trenera (od 2011 do 2017 roku).
Trener Łukasz Biela nie będzie już pełnił roli pierwszego trenera Wilków Morskich.
Trener Łukasz Biela zaczął pracę w Kingu w sezonie 2014/2015. Przez cztery sezony był asystentem trenerów Koziorowicza, Uvalina, Łukomskiego oraz Budzinauskasa. Przed sezonem 2018/2019 nieoczekiwanie zadebiutował w roli pierwszego szkoleniowca. W tym trudnym sezonie Biela wprowadził Kinga Szczecin do fazy play-off i w ćwierćfinale Energa Basket Ligi postawił trudne warunki Polskiemu Cukrowi Toruń, który został później wicemistrzem Polski. Trener Łukasz Biela w sezonie 2020/2021 zbudował swój autorski zespół Kinga Szczecin. Po piętnastu kolejkach (bilans 7:8) tego sezonu pełnego trudnych i nieoczekiwanych momentów, doszło do rozwiązania kontraktu trenera Bieli za porozumieniem stron.
W sobotni wieczór zmierzyliśmy się z Decką Pelplin w hali Milenium. Do Kołobrzegu przyjechało aż 5 byłych zawodników Kotwicy, czyli Nick Madray, Paweł Dzierżak, Paweł Pawłowski oraz rozpoczynający sezon w Kołobrzegu Aleksander Załucki i Tymon Szymański. Mecz rozpoczęliśmy piątką Norbert Kulon, Piotr Robak, Szymon Pawlak, Filip Struski, Michał Marek. Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęli Czarodzieje z Wydm, którzy z pewnością chcieli zrehabilitować się za porażkę z Krosnem. Zza łuku trafiał Struski a pod koszem punkty zdobywał Marek. Kotwica szybko odskoczyła na blisko 10 punktowe prowadzenie. Gości w grze utrzymywał głównie Paweł Dzierżak. W dalszej części kwarty nadal trafialiśmy rzuty z dystansu, na co nie potrafiła odpowiedzieć Decka. Pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem Kotwicy 27-22.
Legia Warszawa pokonała po zaciętej walce Kinga Szczecin 70:60 w spotkaniu Energa Basket Ligi rozgrywanym w Stargardzie. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane. W Legii aktywny był Jamel Morris, ale z drugiej strony świetnie radził sobie Adam Łapeta. Inicjatywę utrzymywał jednak King, który mógł liczyć także na Michaela Fakuade i Dustina Ware’a. Straty zmniejszał jeszcze Adam Linowski, ale po 10 minutach było 20:18. W drugiej kwarcie zespół ze Szczecina uciekał na sześć punktów po akcjach Mateusza Zębskiego.
Świetne, ofensywne spotkanie Energa Basket Ligi w Ostrowie Wlkp.! Ostatecznie PGE Spójnia Stargard pokonała Arged BMSlam Stal 105:98. Początek spotkania był bardzo wyrównany, chociaż wydawało się, że to gospodarze mieli inicjatywę w ofensywie. Co prawda później dzięki trafieniom Mateusza Kostrzewskiego goście wychodzili na prowadzenie, ale tylko na chwilę, bo swoimi akcjami odpowiadali Taurean Green i Szymon Ryżek. Obie drużyny grały bardzo dobrze w ataku, ale to dzięki Jakubowi Garbaczowi Arged BMSlam Stal prowadziła po 10 minutach 26:25. Drugą kwartę goście rozpoczęli od małej serii 5:0, a nieźle radził sobie debiutujący Nick Faust.
W sobotni wieczór zmierzymy się z Decką Pelplin, która może pochwalić się bilansem 5 zwycięstw i 7 porażek. Jeśli chodzi o mecze wyjazdowe z pięciu udało się jej wygrać jak dotąd jedynie z rezerwami Śląska. W ostatnim meczu Decka na swoim parkiecie pokonała wyraźnie Dziki Warszawa 92-74. W drużynie z Pelplina jest aż 6 byłych zawodników Kotwicy, a sam trener Sarzało grał również w ekstraklasowej Kotwicy. Mowa o Nick’u Madray’u, byłym kapitanie Pawle Pawłowskim, Marcinie Chudym, Pawle Dzierżaku i dwójce zawodników, która rozpoczynała sezon w Kołobrzegu, czyli Aleksandrze Załuckim oraz Tymonie Szymańskim.
Wojciech Wątroba (210 cm. wzrostu) to 23-letni zawodnik grający na pozycji środkowego. Pierwsze kroki w koszykówce stawiał on w Stali Stalowa Wola oraz HydroTrucku Radom gdzie miał okazję zadebiutować na parkietach ekstraklasy w sezonie 2017/18. W kolejnych dwóch sezonach Wojciech łączył grę w ekstraklasowej drużynie oraz drugoligowych rezerwach, gdzie w sezonie 2019/20 notował średnio 11,4 punktów na mecz oraz zbierał średnio 8 piłek.
|
|