W sobotę o godzinie 14.15 na stadionie przy Stołczyńskiej 100 zespół Świtu Szczecin zagra z innym beniaminkiem rozgrywek BetClic 2.Ligi z Rekordem Bielsko Biała.
Rywale plasują się obecnie na 14. miejscu w ligowej klasyfikacji i podobnie jak Świtowcy wygrali w sezonie 2023/24 swoją grupę 3.Ligi. Najlepszym strzelcem Rekordu, który zdobył jak dotąd 10 z 20 bramek dla drużyny z Bielska, co czyni go najlepszym strzelcem rozgrywek obok Michała Głogowskiego z Hutnika Kraków, jest napastnik Daniel Świderski. Ponadto w szeregach zespołu z „cygańskiego lasu” warto zwrócić uwagę na doświadczonego Tomasza Nowaka, który ma na swoim koncie blisko 150 meczów w Ekstraklasie, a nie tak dawno w rozgrywkach Pucharu Polski przelobował strzałem z połowy boiska bramkarza szczecińskiej Pogoni.
To spotkanie pozostanie w pamięci kibiców na długo. Po meczu obfitującym w emocje, sytuacje i przede wszystkim bramki reprezentacja Polski zremisowała 3:3 z Chorwacją w czwartej kolejce Ligi Narodów. Gole dla biało-czerwonych strzelili Piotr Zieliński, Nicola Zalewski i Sebastian Szymański.
We wtorkowy wieczór bardzo ciekawie zrobiło się już na godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego, a to za sprawą składu biało-czerwonych. Względem starcia z Portugalią sprzed trzech dni Michał Probierz zdecydował się wymienić aż połowę piłkarzy. Obecność Marcina Bułki w bramce była publicznie zapowiedziana, a Jakuba Kiwiora w miejsce chorego Sebastiana Walukiewicza - spodziewana. Specjalnego zdziwienia nie wywoływały również zmiany na prawym wahadle (Jakub Kamiński za Przemysława Frankowskiego) i w środku pomocy (Jakub Moder za Maxiego Oyedele). Prawdziwą sensację wywołał dopiero brak Roberta Lewandowskiego, którego zastąpił Kacper Urbański. Wkrótce potem selekcjoner w wywiadzie telewizyjnym wytłumaczył w taki stan rzeczy urazem kapitana naszej drużyny.
Po trzech kolejnych meczach u siebie teraz naszą drużynę czekają 2 z rzędu mecze u przeciwników, ale obydwa na terenie województwa zachodniopomorskiego.
Najpierw spotkanie z rezerwami szczecińskiej Pogoni. Podobnie jak poprzedni mecz wyjazdowy w Swarzędzu, zostanie on rozegrany w piątek. Dokładnie 18 października 2024 o godzinie 17:00 na boisku nr 3 stadionu im. Floriana Krygiera, przy ul. Karłowicza 28 w Szczecinie.
W najbliższą niedzielę w połczyńskiej Hali Widowiskowo-Sportowej odbędzie się inauguracja sezonu 2024/25 rozgrywek PSB Szczesny Połczyńskiej Ligi Amatorskiej Siatkówki w kategorii mężczyzn.
Do XIV edycji zgłosiło się 9 zespołów: AMS Biesiekierz, Amstel Team, Bękarty Kazika, Dishwasher, Dzikie Żubry, Gang Łysego, Gryf Szczecinek, Golczewo, Red Hot Chili Peppers.
W 13. serii gier Betclic 2 Liga zespół Świtu Szczecin zmierzy się w wyjazdowym pojedynku z Olimpią Grudziądz.
Podopieczni byłego piłkarza szczecińskiej Pogoni, trenera Grzegorza Nicińskiego zwyciężyli w trzech ostatnich spotkaniach pokonując w lidze GKS Jastrzębie (2:1) i Podbeskidzie (2:1) oraz w Pucharze Polski I-ligowy GKS Tychy (4:2). Najlepszym strzelcem zespołu z Grudziądza jest pomocnik Tomasz Kaczmarek z sześcioma celnymi trafieniami na koncie, który w przeszłości reprezentował też barwy Błękitnych Stargard i Kotwicy Kołobrzeg.
Unicaja Malaga zagrała rewelacyjnie w drugiej połowie i pokonała Kinga Szczecin 83:60 w Koszykarskiej Lidze Mistrzów.
Zespół z ORLEN Basket Ligi całkiem nieźle wszedł w to spotkanie i głównie dzięki Tony’emu Meierowi potrafił wychodzić nawet na prowadzenie. Swoje akcje kończyli też Aleksander Dziewa i Szymon Wójcik, a po rzutach wolnych Mateusza Kostrzewskiego po 10 minutach było 17:21. W drugiej kwarcie sytuację zmieniał m. in. Kendrick Perry. King starał się być w grze - to było możliwe po trafieniach Meiera i Browna. Ostatecznie dzięki akcji Jonathana Barreiro pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 38:35.
W najbliższą sobotę, o godzinie 15:00, na stadionie im. Leszka Zakrzewskiego w Świnoujściu, odbędzie się spotkanie 12. kolejki Betclic 3. Ligi pomiędzy Flotą Świnoujście a Cartusią 1923 Kartuzy.
Trzecioligowe serie meczów u siebie jakoś nie wychodzą Flocie na zdrowie. W sezonie 2020/21 kończyliśmy jesień dwoma meczami u siebie z drużynami koszalińskimi - Bałtykiem i Gwardią - i oba przegraliśmy odpowiednio 0-3 i 1-2. W dodatku wiosnę rozpoczynaliśmy domowym meczem na Warszowie z Polonią Środa Wielkopolska i on też był przegrany 1-2.
Tym razem sensacji nie było, LOTTO Chemik Police, który w tym sezonie musi zaakceptować pozycję underdoga, nie zdołał sprawić drugiej niespodzianki i pokonać MOYA Radomki Radom, Przyjezdne wygrały 3:1, choć nie były to trzy punkty, które łatwo trafiły na ich konto.
3:1 po bloku na Martynie Grajber-Nowakowskiej prowadziły radomianki. Przyjmująca Chemika szybko doprowadziła do wyrównania. Gospodynie jednak stały w roli goniących za sprawą błędów własnych. Skończony atak Julii Hewelt i as oznaczały kolejny remis (5:5). Bardzo dobrze grały w elemencie blok obrona przyjezdne, po kontrach Dagmary Dąbrowskiej zyskały wyraźny impuls. Po chwili ponownie zatrzymana została Grajber-Nowakowska, koncert w polu serwisowym rozgrywała Martyna Piotrowska (10:5). Nie utrzymały jednak poziomu skuteczności i konsekwencji zawodniczki Radomki, po błędzie własnym i asie Grajber-Nowakowskiej miały tylko punkt przewagi (10:9). |
|