W sobotni późny wieczór rozegrany został mecz derbowy i zarówno rewanżowy o mistrzostwo I ligi, a przeciwnikiem naszym był wicelider rozgrywek KOSPEL Gwardia Koszalin.
Mecz rozgrywany był w przyjaznej atmosferze, na przepięknej hali Widowiskowo Sportowej przy ulicy Śniadeckich 4. Trzecia porażka pod rząd stałą się faktem, ale jak dla nas za dużo nie namieszała. W sobotę zagraliśmy bez naszego kapitana Lucjana Galusa, który leczy kontuzje oraz bez Maćka Jezierskiego, który zgłosił trenerowi swoją absencję w tym meczu z powodów osobistych. Za to co cieszy, na mecz w Koszalinie pojechaliśmy całym zdrowym składem. Bardzo dobre spotkanie zagrał Jakub Gackowski i w obronie i w ataku rzucając 6 bramek.
PGE KRP Gryfino rozegrał kolejny mecz o mistrzostwo I ligi. W rundzie rewanżowej zmierzył się z drużyną KS-u Szczypiorniaka Olsztyn. Do dalekiego Olsztyna zespół wyjechał dzień wcześniej. Wszystko po to, aby mieć jak najwięcej siły na pojedynek następnego dnia. W składzie trenera Bartosza Jurkiewicza z powodu lekkiej kontuzji zabrakło Kamila Prokopczyka. To dość istotne osłabienie, bo zawodnik ten ma bardzo dobry sezon - rzuca co mecz kilka bramek. Więcej o samym meczu w materiale poniżej.
W dniu wczorajszym KPR Gryfino rozegrało mecz rundy rewanżowej o mistrzostwo I Ligi, a przeciwnikiem naszym była drużyna ze stolicy Piłki Ręcznej - USAR Kwidzyn.
Drużyna dobrze znana i na dodatek przez nas lubiana, ale o tym pakcie jeszcze kiedyś napiszemy, teraz do rzeczy. To było prawdziwe widowisko, bardzo wyrównany pojedynek od samego początku spotkania, raz po raz padały piękne bramki, a bramkarze obu drużyn stawali na wysokości zadania. Bardzo dobre spotkanie w obronie i w ataku rozegrał Tomasz Grzegorek, który rzucił wczoraj 8 bramek. Swoją szóstkę w meczu dorzucił na prawym skrzydle Maciej Jezierski, który z meczu na mecz gra coraz lepiej i widać ciężko wykonaną pracę na treningach. No i nasza „maszyna” Lucjan Galus - (stary dobry Lucek) - wczoraj dał się przypomnieć ze swojej mocnej strony, był bardzo zaangażowany w grę obronną i celnie narzucał 5 oczek w ataku.
Kibice Sandra Spa Pogoni Szczecin w końcu mogą się ucieszyć. Wszystko za sprawą widowiska w Gdańsku przeciwko Torus Wybrzeżu. Ten mecz na Pomorzu miał kilku bohaterów, jednym z nim był na pewno bramkarz Portowców, Luka Arsenić. Od kilku spotkań pokazuje, że można na niego liczyć, ale to, co zrobił przeciwko ekipie Mariusza Jurkiewicza przejdzie do historii. Więcej w materiale poniżej.
PGE KPR Gryfino sprawił nie lada frajdę swoim kibicom. Zespół rozegrał mecz rewanżowy o mistrzostwo I ligi w liderem tych rozgrywek, Sokołem Kościerzyna. Jak do tej pory niepokonanym przez żadną drużynę, aż do dzisiaj! Po regulaminowym czasie skończyło się remisem i... rzutami karnymi, a o szczegółach opowiemy w poniższym materiale.
Szczecinianki przystępowały do spotkania w 1/8 finału bez żadnej presji. Gra w Pucharze Polski była dla niej przyjemnością, dodatkowym atutem, złapaniem doświadczenia. Pierwszą rundę, czyli 1/16, przeszły bez gry (rzeszowianki wyeliminował koronawirus). Rywalizacja z Suzuki Koroną Handball Kielce miała być pewnego rodzaju testem, choć nikt z działaczy niczego wielkiego nie oczekiwał. Wszak to wciąż drużyna z najwyższej klasy rozgrywkowej. Bez znaczenia, że zajmująca ostatnią lokatę. Faworyt 'pełną gębą'.
Bardzo miły, skromny człowiek, o wielkim sercu do gry i olbrzymiej pasji do sporu, jakim jest piłka ręczna. Osoba, która poświęciła bardzo dużo czasu na grę w barwach gryfińskich, jak i szczecińskich drużynach handbalowych. Zawodnik mierzący 197cm, silny z perfekcyjnym rzutem zza 9. metra, do tego widzący dużo na każdym fragmencie parkietu. To krótka, acz treściwa charakterystyka człowieka, który od najbliższej soboty postanowił zawiesić buty na kołu. Więcej informacji w materiale poniżej.
..dobry wieczór Gryfino, mamy bardzo, ale to bardzo wieczny wieczór w naszym mieście. Lecz spieszy do Was z wiadomością, dzisiaj graliśmy pierwszy mecz II rundy rewanżowej o mistrzostwo I ligi grupy A. Przeciwnikiem naszym była zdolna młodzież ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Płocku, w której barwach gra nie jeden przyszły reprezentant Polski Piłki Ręcznej, ale teraz do rzeczy.
|
|