Zatrzymać Zawiszę
Jesienią Portowcy bardzo łatwo pokonali Zawiszę Bydgoszcz w Szczecinie. Wiadomo, że dziś bydgoszczanie nie są już tym samym zespołem co kilka miesięcy temu. Choć Zawisza zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, w tym roku jest najlepszą drużyną w TME. Podopieczni Mariusza Rumaka w sześciu meczach zdobyli aż czternaście punktów (bilans 4-2-0) i stracili zaledwie jednego gola.
Miniony rok bydgoszczanie zakończyli z dorobkiem dziewięciu punktów. Konto zespołu zasiliło aż czternaście porażek i aż 43 stracone bramki. Na ten moment Zawisza dalej ma najwięcej porażek z całej stawki i jest najgorszą defensywą. Jednak jak już wspomnieliśmy, w tym roku gra drużyny uległa znacznej poprawie i Zawisza nie przypomina już drużyny pewnie zmierzającej w kierunku pierwszej ligi. Bydgoszczanie tak jak Portowcy w święta pracowali nad formą. Podczas ligowej przerwy zawodnicy Zawiszy przeszli także badania, z który zadowolony był ich trener. - Nie spodziewałem się , że wyniki wypadną tak dobrze, w kontekście intensywności meczów. Potwierdziło to kierunek, który obraliśmy - powiedział trener Mariusz Rumak.
Siłą Zawiszy w tym roku jest bardzo dobra postawa w defensywie. Do wysokiej formy wrócił bramkarz Grzegorz Sandomierski, który w ostatnim spotkaniu z Ruchem Chorzów wpuścił bramkę w TME po 506 minutach gry z czystym kontem. Ciekawy jest fakt, że Zawisza w tym roku zdobył sześć goli i wszystkie były dziełem obcokrajowców. Dobrze do składy wkomponował się Chorwat Josip Barišić, który trafiał w ostatnich dwóch meczach klubu z Bydgoszczy. Problemem w Bydgoszczy jest jednak nadal konflikt kibice - właściciel. Co prawda na stadionie pojawiło się ostatnio więcej widzów niż zwykle, ale piłkarze nie mogą liczyć na dobry i zorganizowany doping. Klub bardzo ciekawą akcją stara się zachęcić kibiców do przyjścia na mecz z Dumą Pomorza. Każdy kto kupi słodycze za minimum 10 złotych i zostawi je w kasie biletowej, będzie mógł nabyć bilet zaledwie za złotówkę. Słodycze zostaną przekazane dzieciom z Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych. Przed reprezentacyjną przerwą Pogoń przełamała się i wygrała z GKS-em Bełchatów. Zawisza będzie jednak na pewno bardziej wymagającym zespołem. Mamy nadzieję, że wygrana z Brunatnymi nie była jednorazowym wyskokiem. Kibice w Szczecinie czekają na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo od 19 września 2014 roku. Pewnie znów wiele będzie zależało od Marcina Robaka, który w bieżącym roku jest jedynym strzelcem Dumy Pomorza.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|