Futsaliści Pogoni '04 przypieczętowali historyczny awans do turnieju finałowego Halowego Pucharu Polski.
Do rewanżu podopieczni Gerarda Juszczaka przystępowali z zaliczką (1:0 z pierwszym meczu w Kartuzach), za to bez Nicolae Neagu (uraz) oraz Macieja Krzyżanowicza. Pierwsza połowa wtorkowego pojedynku była niezwykle wyrównana i zakończyła się remisem 1:1. Świetnie spisywał się w niej Dominik Kubrak, który kilkukrotnie ratował zespół przed utratą bramki.

Po zmianie stron niesiona dopingiem kibiców 'zero-czwórka' rozkręcała się z minuty na minutę. W 29. minucie swojego drugiego gola zdobył Michał Kubik i gospodarze mogli grać spokojniej. Szybkie kontry pozwoliły szczecinianom wyjść na prowadzenie 4:1, a wówczas przyjezdni wycofali bramkarza.

Gol na 5:1 był ozdobą pojedynku. Padł po kapitalnej akcji Marcina Mikołajewicza, który na jeden zwód nabrał 3 rywali. Po wymanewrowaniu przeciwników i oszukaniu bramkarza podał do stojącego przed pustą bramką Łukasza Żebrowskiego, a ten dopełnił formalności. W końcówce oba zespoły zdobyły jeszcze po bramce, ustalając końcowy wynik na 6:2.



Wygrana w dwumeczu zapewniła Pogoni '04 udział w majowym (25-26.05) turnieju Final Four, w którym 4 najlepsze drużyny HPP powalczą o medale. Nie jest tajemnicą, że włodarze 'zero-czwórki' czynią starania, by ta impreza odbyła się w Szczecinie.

�r�d�o: pogon04.szczecin.pl