Rezerwy Chemika przegrywają z beniminkiem z Tanowa
Po spotkaniach trzecioligowców i dwóch meczach juniorów Chemika na boisko jako ostatni wybiegli zawodnicy z rezerw Chemika, którzy na bocznym boisku rozegrali małe derby regionu z beniaminkiem ligi okręgowej, Tanowią Tanowo. Spotkanie zakończyło się porażką rezerw 0:3 (0:2).
Chemik II: Strzelec - Szyszko (66’ Janiec), Właśniewski, Chruściel, Włodarczyk (46’ Ociepa), Felicki, Szychowski (46’ Jóźwiak), Czapiewski, Staszewski (79’ Puch), Wronka, Jarema
Tanowia: Kowalski - Zdrojewski (81’ Falenta), Gralewicz, Grochowski (75’ Kaliszczak), Sobczak, Tucholski, R. Blasius (75’ P. Blasius), Lewandowski, Grużewski, Skibiński, Dobies Bramki: 0:1 - 42 minuta - Jarosław Gralewicz 0:2 - 45+1 minuta - Remigiusz Grużewski 0:3 - 78 minuta - Michał Tucholski Początkowo Chemik nieźle sobie radził na boisku. Szczególną aktywnością wykazywał się Adam Jarema. Najpierw po dośrodkowaniu Krzysztofa Czapiewskiego przestrzelił z dziesięciu metrów, zaś kilka chwil później zdobył nawet bramkę. Niestety arbiter spotkania nie uznał gola dopatrując się pozycji spalonej. Swoją szansę na bramkę zmarnował także Kamil Wronka, który po zmieszaniu przed bramką uderzył niecelnie. Z biegiem czasu Tanowia powoli dochodziła do głosu. Najpierw Piotr Strzelec zatrzymał szarżującego Remigiusza Grużewskiego, później przeniósł strzał Rafała Blasiusa z rzutu wolnego tuż przed polem karnym. Niestety trzy minuty przed końcem Tanowia objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Sylwestra Zdrojewskiego piłkę w polu karnym przedłużył Tomasz Skibiński, zaś z najbliższej odległości do siatki trafił Jarosław Gralewicz. W doliczonym czasie gry Kamil Sobczak w polu karnym podał do boku do Remigiusza Grużewskiego, ten minął bramkarza Chemika i z ostrego kąta podwyższył prowadzenie. W drugiej połowie na boisku działo się już mniej. Najpierw niecelnie uderzał Jarema, potem niecelnym strzałem zrewanżował się Marcin Lewandowski. Piotr Blasius zza pola karnego posłał piłkę do rąk Strzelca, zaś na strzał zawodnika Tanowii w taki sam sposób odpowiedział Robert Jóźwiak. W polu karnym znalazł się także Grużewski, jednak piłkę wygarnął mu Strzelec. W 78 minucie Kacper Dobies dośrodkował z prawej strony, zaś wynik spotkania strzałem głową po długim rogu ustalił Michał Tucholski.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|