Play-off z Politechniką Koszalińską?
![]()
O meczu w Piotrkowie i zdecydowanej wygranej szczecinianek należy jak najszybciej zapomnieć. Obecne podopieczne Adriana Struzika pokonały wówczas rywalki 27:19. Wtedy jednak MKS przeżywał ogromny kryzys. Wszystko uległo zmianie wraz z przyjściem trenera Rozmiarka. Największą niespodzianką okazało się pokonanie KGHM Metraco Zagłębia Lubin.
Wiadomo, że Piotrcovia będzie grać w fazie play-out, ale dla nich każdy punkt będzie na miarę utrzymania się w Superlidze Kobiet. Ostatnio w dobrej formie znajdują się Agata Wypych oraz Joanna Waga. Są też jeszcze Anna Szafnicka czy Beata Skura. Ta ostatnia to bramkarka i jednocześnie ciocia Agaty Cebuli. Szykuje się więc rodzinny pojedynek. Dorobek bramkowy Cebuli też jest dość imponujący - 129 trafień w 20 spotkaniach. W ekipie Struzika nikt już nie musi pauzować. Ostatnio do pełni formy wraca już Volha Piatrova, który, gdy była w formie, straszyła rzutami z drugiej linii. Reprezentacyjną formę prezentuje także Monika Stachowska. Wszechstronna jest też druga Białorusinka - Hanna Yashchuk. Słabszy występ w Koszalinie zanotowała Katarzyna Sabała, ale na własnym parkiecie z pewnością będzie mocnym punktem. Gra obronna i wysoka skuteczność będą kluczami do osiągnięcia celu, którego przed sezonem nikt nie zakładał. - Każdy scenariusz może jeszcze się zdarzyć. Będę bardzo szczęśliwy, jeżeli zakończymy rundę na 5. miejscu. Mądrzejsi będziemy po sobotnich spotkaniach - powiedział przed meczem prezes szczecińskiego klubu Przemysław Mańkowski. Czy będą to słowa prorocze przekonamy się w już w sobotę. Początek konfrontacji o godzinie 15.30. Wstęp dla kibiców jest bezpłatny.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|