Jeden z najbliższych wyjazdów w całym sezonie czeka Błękitnych. Stargardzianie w sobotę zmierzą się z ostatnią w tabeli Wartą Poznań. Po tym jak podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego rozbili Olimpię Elbląg, ich fani liczą na kolejne trzy punkty. Rywale stargardzian w minionym miesiącu zdobyli zaledwie punkt i zakotwiczyli na ostatnim miejscu w tabeli. Jeśli Błękitni powtórzą grę z minionej soboty to z Poznania do Stargardu powinni wrócić z kolejnym kompletem punktów.

Warta Poznań to beniaminek drugiej ligi. Awans na ten szczebel rodził się w bólach. Dawny mistrz Polski w trzeciej lidze o włos wyprzedził Pelikana Niechanowo oraz rezerwy Lecha Poznań. Baraż o grę w drugiej lidze także był bardzo szczęśliwy dla poznaniaków. W pierwszym meczu Warta uległa na wyjeździe Garbarni Kraków 3:2. W rewanżu presję w 89. minucie spotkania udźwignął Łukasz Białożyt. Jego gol z rzutu karnego dał wygraną 1:0 i awans do drugiej ligi. Warta, która jeszcze kilka sezonów temu grała w pierwszej lidze i miała stać się groźnym konkurentem dla Lecha, dziś musi myśleć o tym jak wydostać się ze strefy spadkowej.

Październik był fatalny w wykonaniu Warty. Biało-zieloni przegrali u siebie z Siarką Tarnobrzeg (3:1) i na wyjeździe z Radomiakiem Radom (3:2) oraz Rozwojem Katowice (2:0). Oczko wywalczyli u siebie po bezbramkowym remisie z Puszczą Niepołomice. Bolączką klubu z Poznania jest gra w obronie. Podopieczni Tomasza Bekasa stracili w tym sezonie już 32 bramki (najwięcej w lidze). Jak łatwo policzyć tracą na mecz średnio dwie bramki. 27 sierpnia poznaniacy przegrali na wyjeździe z Olimpią Elbląg aż 6:1, co jest najwyższą klęską w bieżących rozgrywkach.

Kadra Warty opiera się przede wszystkim na zawodnikach z regionu. Tylko trzech zawodników przekroczyło barierę 1000 minut w tym sezonie w II lidze - Michał Ciarkowski (1029), Krzysztof Biegański (1101) oraz Tomasz Dejewski (1260). W gronie podstawowych ogniw zespołu znajdują się także doświadczony bramkarz Tomasz Laskowski, związany od lat z klubem pomocnik Artur Marciniak czy najlepszy strzelec Łukasz Białożyt (4 gole).

Stargardzianie do Poznania pojadą w roli faworyta. Jeśli chcą przezimować w okolicy ligowego podium powinni pokonać Wartę, która jest pogrążona w kryzysie. Błękitni w Poznaniu spotkają niedawnego kolegę. Franciszek Siwek, który przez sezon gry w Stargardzie pokazał się z bardzo dobrej strony wrócił do Poznania. Obecnie jest daleki od formy z ubiegłego sezonu. Gotowy do gry będzie Przemysław Brzeziański. Czołowy strzelec zespołu ze Stargardu powinien dostać okazję i spróbować poprawić swój dorobek.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne