Przed Kuguarami sezon nauki
W niedzielę o godzinie 14:00, na stadionie przy ulicy Sztabowej we Wrocławiu, zostanie rozegrany inauguracyjny mecz PLFA I. W tym spotkaniu Outlaws Wrocław zmierzą się z Cougars Szczecin.
Outlaws Wrocław jak burza przeszli przez zeszłoroczne rozgrywki PLFA II. Podopieczni trenera Krzysztofa Wydrowskiego bez większego problemu zdobyli mistrzostwo wygrywając komplet dziewięciu meczów. Banici demolowali kolejnych rywali wbijając im średnio 40,7 punktów, a we wszystkich spotkaniach stracili zaledwie 18 oczek. Gdy dodamy do tego, że w najbliższą niedzielę mija 567 dzień od ostatniej porażki (21 września 2014 roku), to z całą odpowiedzialnością można przyznać, iż wrocławianie grają w innej lidze i pobyt na zapleczu Topligi nie powinien trwać zbyt długo. W pierwszym pojedynku beniaminek PLFA I zmierzy się z weteranami Cougars Szczecin, zespołem doświadczonym, ale jednocześnie znajdującym się w głębokiej przebudowie.
Goście niedzielnego starcia zdają sobie sprawę z wyzwania, które na nich czeka: - Outlaws to pretendent do objęcia fotela lidera w grupie, więc pojedynek z nim będzie bardzo wymagający. Zapowiada się, że cały sezon będzie niebywale ciężki. Gramy tylko krajowym składem, a co gorsza - odeszło wielu zawodników, którzy stanowili o naszej sile. Faworyt meczu jest tylko jeden - przyznaje Tomasz Leszczyński, manager Cougars. Jego zespół nie może zaliczyć minionego sezonu do udanych. W słabszej Grupie Północnej zaczął fatalnie z bilansem 1-4. Później udało się wygrać jeszcze dwa mecze kosztem jednego i do fazy pucharowej zabrakło mu naprawdę wiele.
Obecnie szczecinianie mają inne plany: - W tym roku gra w playoffach nie będzie naszym celem. Zespół zmienił się nie do poznania i przede wszystkim musimy bawić się futbolem i cieszyć samą grą. Weteranów zastąpili młodsi gracze z niewielkim doświadczeniem. To sezon nauki, która będzie bolesna. Zobaczymy, na co nas stać i gdzie zajdziemy - dodaje Leszczyński. Czas pokaże czy pierwsza lekcja będzie miała miejsce we Wrocławiu. Hipotetyczni przyszli nauczyciele, nomen omen Banici, zdają sobie sprawę ze swojego potencjału, co potwierdził wygrany przedsezonowy sparing z etatowymi członkami Topligi - Kozłami Poznań. - Cieszą opinie ekspertów typujących nas do grona faworytów. Przyjmujemy to z naszą naturalną skromnością i dystansem. Celem jest awans do fazy play-off i wygranie PLFA I... w 2017 r. - zapowiada Wydrowski. Zdaniem byłego mistrza Polski oraz reprezentanta kraju, Outlaws do triumfów poprowadzi rozgrywający Mariusz Górecki. MVP finału PLFA II ma zaledwie 20 lat a już cztery sezony doświadczenia. Karierę zaczynał w Devils B, a teraz jest liderem zespołu walczącego o awans do najwyższej klasy. - Jego poczynaniom powinien przyjrzeć się bliżej trener reprezentacji Brad Arbon. W obliczu siedzącego na ławce Panthers Bartka Dziedzica, Górecki staje się kandydatem do prowadzenia ataku Polski podczas The World Games 2017 - ceni swojego podopiecznego Wydrowski. Tyle szczęścia w obsadzie tej kluczowej pozycji nie mają obecnie Cougars. Lepiej wspominają zeszły rok, kiedy zdobyli w ofensywie 21 przyłożeń (11 po akcji biegowej i 10 po podaniu). Jednak teraz szala najprawdopodobniej przechyli się w stronę gry dołem. - Ostatnio znakomity sezon zanotował nasz etatowy rozgrywający Andrzej Łukasik i to jego postawa w dużej mierze zdecydowała o tak równomiernym ataku. W tym roku ze względów zawodowych nie będzie już czynnym zawodnikiem, więc nasza ofensywa zmieni się diametralnie - mówi Leszczyński. Bohaterowie niedzielnego pojedynku znajdują się na dwóch biegunach, ale kibice, którzy wybiorą się na stadion przy ul. Sztabowej na pewno nie będą zawiedzeni. Komentator Krzysztof Krzemień zadba o wyjaśnienie futbolowych meandrów, cheerleaderki z zespołu V.I.P Dance Group podbiją serca męskiej części publiczności, a całość przyprawią przysmaki z TitiCafe.
�r�d�o: plfa.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: skryba1213 |
|