Grupa Azoty Chemik Police awansował do finału Tauron Ligi 2023/24.
Policzanki w półfinałe, w dwóch meczach, zwyciężyły Grot Budowlanych Łódź. W spotkaniu wyjazdowym padł wynik 1:3. MVP uznano Igę Wasilewską (15 punktów, 62% w ataku, 6 bloków) -W finale Chemik zmierzy się z PGE Rysicami Rzeszów, które w dwóch meczach pokonały BKS BOSTIK ZGO Biełko-Biała. Pierwsze spotkanie finałowe zaplanowane jest na piątek (12.04. | 20:30 | Netto Arena)
Organizujemy wirtualny mecz. Bilety na to „spotkanie” do kupienia za pośrednictwem abilet.pl. Jeśli jesteście kibicem Chemika, to pewnie słyszeliście o naszym problemach finansowych.
Szukamy różnych rozwiązań. Wielu kibiców pisało do nas z pytaniami o możliwe wsparcie. Dlatego postanowiliśmy zorganizować wirtualny mecz. Ten mecz nigdy się nie odbędzie, ale przychód ze sprzedanych biletów zasili konto klubu. Mamy świadomość, że sprzedaż biletów nie rozwiąże wszystkich naszych problemów. Może być jednak jedną z form pomocy, które finalnie przybliżą nas do osiągnięcia stabilizacji finansowej.
Siatkarki Chemika Police, mimo problemów z jakimi boryka się klub, z impetem weszły w półfinałową rywalizację z Grot Budowlanymi Łódź. Policzanki we własnej hali nie dały rywalkom żadnych szans i pewnie wygrały pierwsze spotkanie.
W mecz lepiej weszły policzanki. Ataki Sahin i Inneh-Vargi dały im prowadzenie 2:0. Siatkarki Chemika były skuteczniejsze w ofensywie, co dało im już wynik 5:1. Ręki w ataku nie wstrzymywała Saliha Sahin (6:3). Budowlane do walki starały się poderwać Ana Bjelica i Jelena Blagojević, ale po udanej akcji blokiem to Chemik przeważał 9:5. Błąd w ataku Martyny Łukasik pozwolił łodziankom zbliżyć się na 8:10, a kolejne niedokładności w ekipie z Polic pozwoliły Budowlanym na moment złapać kontakt punktowy (10:11). Chemik szybko jednak opanował sytuację, zapunktował serią przy zagrywce Marleny Kowalewskiej, zafunkcjonował blok i zrobiło się 16:11. Bardzo dobra gra Bjelicy nie wystarczała na Chemika, który po zbiciu Martyny Łukasik prowadził już 19:13. Chemik kontrolował boiskowe wydarzenia, po kolejnym ataku Łukasik było już 21:14. Błąd serwisowy rywalek dał Chemikowi setbole, a seta udanym atakiem skończyła Inneh-Varga.
Wyścig o mistrzostwo Polski w polskiej ekstraklasie siatkarek wkracza w decydujący etap. Chemik Police zmierzy się z Grot Budowlanymi Łódź.
Przed nami półfinałowa rywalizacja TAURON Ligi, która wyłoni najlepsze dwa zespoły kraju nad Wisłą. Toczyć się ona będzie do dwóch zwycięstw. Policzanki już od momentu ubiegłorocznej karuzeli transferowej oceniane są jako największe faworytki do sięgnięcia po mistrzostwo Polski. W fazie zasadniczej nie tylko uplasowały się na pierwszym miejscu w tabeli, ale również przegrały tylko dwa spotkania - z ŁKS-em Commercecon Łódź oraz MOYA Radomką Radom. Zespół z Pomorza Zachodniego bardzo pewnie rozprawił się w ćwierćfinale z Energą MKS-em Kalisz, triumfując 3:0 i 3:1.
29 marca, br., podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police, powołano nową Radę Nadzorczą, która delegowała Radosława Anioła do pełnienia funkcji p.o. prezesa klubu. Na stanowisku zastąpił Pawła Frankowskiego, który pełnił tę funkcję od 2016 roku.
Radosław Anioł z siatkówką związany jest od 15 lat. W Chemiku pracuje od momentu awansu drużyny do ekstraklasy i utworzenia Klubu Piłki Siatkowej Chemik Police S.A. W pierwszych sezonach pełnił funkcję managera, następnie awansował na dyrektora zarządzającego.
Siatkarki Chemika Police awansowały do półfinału Tauron Ligi. Policzanki mimo problemów na początku i zaciętej, długiej walki kaliszanek w ostatnim secie wygrały po raz drugi z MKS-em.
Początek meczu był wyrównany, oba zespoły dużo grały środkiem (4:4), dopiero nieudany atak Karoliny Drużkowskiej pozwolił Chemikowi odskoczyć na 7:5. Policzanki budowały sobie przewagę. W ataku znakomicie radziła sobie Saliha Sahin, do tego doszedł też blok (12:8). Rywalki jednak nie odpuszczały, kiedy asem serwisowym popisała się Lucija Mlinar było już tylko 13:12 dla Chemika. Gospodynie jednak szybko się otrząsnęły i po akcji MArtyny Łukasik było już 16:12. Błędy policzanek i blok kaliszanek spowodowały, że MKS ponownie przegrywał tylko jednym punktem, a na 18;18 kilka chwil później wyrównała Mlinar. W końcówce inicjatywę przejęły kaliszanki, punktowała Aleksandra Rasińska, swoje robiła Mlinar, a po stronie Chemika mnożyły się błędy. W polu zagrywki znakomicie radziła sobie Karolina Fedorek, jej as serwisowy dał już wynik 23:19. Wynik na 25;21 dla MKS-u ustaliła udanym atakiem Lucija Mlinar.
To już oficjalne! Chemik Police bez głównego sponsora w kolejnym sezonie!
Grupa Azoty S.A. potwierdziła, że wycofuje się ze wspierania polickiego klubu. Co dalej z jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów?
Grupa Azoty Chemik Police wygrała rundę zasadniczą. Nad klubem zawisły jednak czarne chmury związane z problemami finansowymi.
Coraz głośniej mówi się również o tym, gdzie potencjalnie miałyby w przyszłym sezonie grać siatkarki tego zespołu. - Na ten moment pieniędzy nie ma. Odbyliśmy spotkanie ze sztabem i zawodniczkami. Zachowali się bardzo profesjonalnie i spokojnie. Nasze dziewczyny mają mocne charaktery, to sportowcy. Walczymy więc razem bez względu na przeciwności losu. Chcemy ten sezon dograć do końca - powiedział w rozmowie z Sarą Kalisz z TVP Sport prezes kluby z Polic Paweł Frankowski. |
|