Bianka Busa przedłużyła kontrakt z Chemikiem Police na sezon 2018/19.
Bianka dołączyła do naszego klubu przed rozpoczęciem minionego sezonu. Wywalczyła miejsce w wyjściowej szóstce i była ważną częścią mistrzowskiego składu. Zagrała w 31 spotkaniach LSK, zdobyła 252 punkty. Aktualnie wraz z reprezentacją Serbii bierze udział w rozgrywkach Ligi Narodów. W najbliższą środę (23.05.) Serbki zmierzą się z Polkami.
Natalia Mędrzyk przedłużyła kontrakt z Chemikiem Police o kolejny rok.
Przyjmująca dołączyła do polickiego zespołu przed rozpoczęciem minionych rozgrywek. Była jedną z najlepszych siatkarek, 7-krotnie zdobywała tytuł MVP, co daje jej pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji (ex aequo ze Stefaną Veljković i Helene Rousseaux). Natalia jest również najlepiej punktującą siatkarką mistrzyń Polski. We wszystkich spotkaniach LSK zdobyła 305 punktów.
Malwina Smarzek, zawodniczka Chemika Police, opowiada o zgrupowaniu reprezentacji Polski poprzedzającym turniej Ligi Narodów. Mali na zgrupowanie dotarła w zeszły piątek (04.05.), 4 dni po zdobyciu złota w barwach Chemika.
- Po zakończeniu ligi dostałyśmy 4 dni wolnego. W piątek stawiłyśmy się na badaniach w Warszawie, potem trening. Od soboty rozpoczął się tydzień do wylotu do Stanów. To bardzo mało czasu. Zazwyczaj pracowałyśmy z kadrą miesiąc, była możliwość przetrenowania wielu wariantów. Teraz przygotowania są zupełnie inne, od razu gramy fragmenty, bo w czwartek i piątek sparingi, a w sobotę wylatujemy o 4 nad ranem - tłumaczy.
Berenika Tomsia nie będzie siatkarką Chemika Police w sezonie 2018/19.
Bera dołączyła do polickiego zespołu w połowie marca bieżącego roku, czyli przed fazą play off. Pomogła Chemikowi w zdobyciu mistrzostwa Polski. Kilka dni po sięgnięciu po złoto udała się do Włoch, gdzie wzięła udział w drafcie wyłaniającym siatkarki, które w kolejnym sezonie zagrają w lidze koreańskiej. O sześć wolnych miejsc walczyło sześćdziesiąt siedem siatkarek. Tomsia znalazł się w szczęśliwej szóstce i w następnym sezonie występować będzie na koreańskich parkietach. - Nie boję się wyjazdów w egzotyczne miejsca. Lubię zwiedzać, jestem ciekawa świata, jestem wolnym duchem - mówi Tomsia.
Wielokrotne reprezentantki Polski i medalistki Mistrzostw Europy Izabela Bełcik oraz Katarzyna Gajgał-Anioł ogłosiły zakończenie sportowych karier. Obie zawodniczki oznajmiły swoją decyzję po zakończeniu poniedziałkowego starcia z ŁKS-em Łódź., w którym zawodniczki Chemika Police zapewniły sobie siódmy tytuł Mistrzyń Polski.
- Schodzę z boiska bardzo lekko, szczególnie po odebraniu złotego medalu. Kariera była długa i zastanawiałam się, kiedy ją zakończyć. Odchodzę spełniona i niewiele bym zmieniła. Cieszę się, że dopisywało mi zdrowie, trochę tych sukcesów też było i chyba miałam okazję uczestniczyć w największych momentach polskiej żeńskiej siatkówki ostatnich lat - powiedziała PAP Bełcik
Chemik Police w poniedziałkowy wieczór (30.04) pokonał na wyjeździe ŁKS Commercecon Łódź 3:1. Dzięki temu zwycięstwu Policzanki obroniły tytuł mistrza Polski. Jest to piąty z rzędu a siódmy w historii tego rodzaju triumf Policzanek.
Łodzianki w starciu przed własną publicznością postawiły ekipie z Polic wysoką poprzeczkę, a w spotkaniu w Atlas Arenie nie brakowało emocji. Pierwsza partia to zdecydowana przewaga przyjezdnych, które gładko wygrały do 13. W drugiej partii przebudziły się gospodynie. Rozpoczęły od prowadzenia 3:1 a potem długo utrzymywały przewagę. Choć Policzankom udało się nawet wyrównać, to jednak ostatecznie tą partię 25 do 22 wygrały Łodzianki.
Kilka dni temu Chemik poznał przeciwnika w finale LSK. Po emocjonującym półfinale ŁKS pokonał Developres w tie breaku.
- Oglądaliśmy to spotkanie całą drużyną. Śledziliśmy je w hotelu Dobosz. To był niezwykle trudny pojedynek dla obu ekip, które zagrały bardzo dobrą siatkówkę. Moim zdaniem łodzianki pokazały charakter. Potrafiły podnieść się po trzecim secie, który przegrały bardzo wysoko. Wróciły do gry i zwyciężyły - mówi Bianka Busa, przyjmująca policzanek. Chemik w półfinale pokonał Budowlanych Łódź. Rozstrzygające spotkanie w Policach gospodynie zwyciężyły 3:1.
Chemik Police pokonał GROT Budowlanych Łódź i został pierwszym finalistą Ligi Siatkówki Kobiet. Rywala pozna w poniedziałek, kiedy ŁKS rozegra rozstrzygający mecz z Developresem.
Przypomnijmy kilka dni wcześniej Budowlani zanotowali przekonujące zwycięstwo i doprowadzili do remisu w półfinałowej rywalizacji. Mecz rozstrzygający był pełen emocji i długich wymian. Na 10-minutową przerwę siatkarki schodziły z wynikiem 1:1. Po powrocie na parkiet rządził już tylko Chemik. Policzanki poprawiły przyjęcie, dużo więcej punktów zdobywały środkowe. |
|