Po kilkutygodniowej przerwie siatkarze powracają na parkiety. Ci ze szczecińskiego Morza jeszcze mają czas, by formę doszlifować, bo ligowy pojedynek stoczą za tydzień. Dziś z kolei zmierzą się w sparingowym meczu z amatorskim Espadonem.
Rywal wcale do najłatwiejszych nie będzie należał, bo obecnie jest to najlepsza amatorska ekipa w regionie, mająca w swoim składzie wielu doświadczonych i wciąż grającym na dobrym poziomie siatkarzy. Co ciekawe po jednej jak i drugiej stronie zobaczymy zawodników, którzy swego czasu grali w barwach przeciwnej drużyny i to być może doda smaczku rywalizacji. Ponadto amatorzy z pewnością zechcą pokazać, że czołowe zespoły popularnej SALPS niewiele odbiegają od poziomu drugiej ligi. Dla Morza z kolei będzie to dobry sparingpartner przed ligowym spotkaniem w Ozorkowie z tamtejszą Bzurą, przedostatnią ekipą klasyfikacji. Początek meczu w hali Szczecińskiego Domu Sportu o godzinie 18.00.
Bardzo zacięty okazał się derbowy pojedynek pomiędzy LO SMS Świnoujście a Morzem Bałtyk. Szczecinianie wygrali dopiero w tie-breaku 3:2 (25:23, 18:25, 19:25, 25:23, 15:6).
Morze po ostatnich wyjazdowych zwycięstwach jechało do Świnoujścia roli zdecydowanego faworyta. Wydawało się, że strata seta, tym bardziej punktu nie wchodzi nawet w grę. Tym czasem stało się! Szczecinianie momentami wręcz musieli walczyć, aby tego meczu zwyczajnie nie przegrać. Mimo dobrej postawy swoich zawodników i kolejnego ligowego punktu rozczarowania po meczu nie krył Krzysztof Dobek szkoleniowiec LO SMS:- Mogliśmy ten mecz wygrać 3:0 W pierwszym secie prowadziliśmy 21:19, ale polegliśmy, bo zaczęliśmy atakować po autach. Potem mieliśmy przeciwników na łopatkach i nie wykorzystaliśmy szansy.
Siatkarze Morza Bałtyk w XIII kolejce podejmą ostatnią drużynę ligi - LO SMS Świnoujście. Tylko 3 punkty w tym meczu pozwolą szczecinianom na udane zakończenie tego roku.
Morze po ostatnich dwóch zwycięstwach z AZS-em Zielona Góra i Olimpią Sulęcin ponownie wróciło do najlepszej czwórki swojej grupy. Mecz z młodymi zawodnikami ze Świnoujścia powinien być formalnością. Jednak często te teoretycznie najłatwiejsze mecze bywają najtrudniejsze w praktyce. Szczecinianie muszą być wyjątkowo skoncentrowani by zakończyć ten rok bez niepotrzebnej niespodzianki. Początek meczu o godz. 17.00 w Świnoujściu.
Zwycięstwem Morza Bałtyk Szczecin 3:0 w Sulęcinie z STS Olimpią zakończyło się sobotnie spotkanie II ligi mężczyzn. Zespół z Grodu Gryfa w grudniu nie rozegra żadnego meczu we własnej hali. Niebiesko-czerwono-żółci jednak stawili czoła tej przeciwności i wygrali na wyjeździe. W dwóch pierwszych setach goście zagrali bardzo dobrze, każdy z nich trwał dwadzieścia dwie minuty. - Zagraliśmy bardzo dobrze na przyjęciu oraz bloku. Nasza zagrywka skutecznie odrzucała rywali od siatki. Olimpia zagrała dokładnie tak jak zakładaliśmy sobie przed meczem. Byliśmy do tego spotkania doskonale przygotowani pod względem taktycznym - powiedział dla serwisu morzebaltyk.pl po mecz Michał Doliński- szkoleniowiec oraz rozgrywający Morza Bałtyk Szczecin.
Kibice szczecińskiego Morza Bałtyk musieli czekać aż 5 kolejek na ponowne zwycięstwo swojego zespołu. Podopieczni Michała Dolińskiego przerwali złą passę w meczu z AZS-em Zielona Góra, ogrywając gospodarzy 3:1(25:20, 23:25, 19:25, 23:25). Warto wspomnieć, że jest to pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie.
Początek spotkania jednak nie zwiastował nic dobrego. Szczecinianie zaczęli nie najlepiej, głównie nie radzili sobie w przyjęciu. Dobra grą i konsekwentną taktyką imponował z kolei AZS. Przełomowa okazała się następna partia, w której Morze nie bez trudu wygrywa do 23. Trzeci set to popis gry naszego zespołu. Szybko zdobyta przewaga pozwala kontrolować przebieg gry już do samego końca. Równie dobrze rozpoczęła się czwarta odsłona meczu. Nerwowo zrobiło się dopiero w końcówce przy stanie 19:21 do walki poderwali się gospodarze. Szczecinianie jednak nie pozwolili wydrzeć sobie zwycięstwa. Mecz atakiem po bloku zakończył Łukasz Jakowczyk.
Ostatnio siatkarzom Morza Bałtyk nie wiedzie się zbyt dobrze. W ostatnich czterech meczach szczecinianie zdobyli zaledwie jeden punkt. W ten weekend podopieczni Michała Dolińskiego zmierzą się na wyjeździe z drużyną Sobieskiego Żegań i tym samym rozpoczną rundę rewanżową.
Na inaugurację sezonu lepsi byli szczecinianie niespodziewanie łatwo ogrywając zespól z Żegania 3:0. Jednak powtórzenie tego wyniku będzie bardzo trudne. Morze do tej pory słabo sobie radzi w spotkaniach wyjazdowych, nie wygrywając jak dotąd ani razu. Jednak jak dobrze wiemy, każda zła passa musi mieć kiedyś swój koniec. Być może nadejdzie on już w tę niedzielę o godz 15:00 w Żeganiu. Jak donosi oficjalna strona klubu już w tym meczu może wystąpić nowy środkowy Grzegorz Gnatek.
W sobotnie popołudnie w hali Szczecińskiego Domu Sportu odbył się mecz pomiedzy Morzem Bałtyk Szczecin (czwarte miejsce w tabeli) a Colmanem Kalisz (trzecie miejsce). W tym pojedynku lepsi okazali się siatkarze z Kalisza zwyciężając podopiecznych Michała Dolińskiego 3:1 (25:20, 25:20, 22:25, 26:24). Mecz stał na przyzwoitym poziomie mimo to nie zaspokoił potrzeb kibiców. Mecz ten można określić mianem 'Mecz do wygrania'.
I i II set padł łupem gości, którzy konsekwentnie realizowali taktykę. Dobre przyjęcie i silne ataki ze skrzydeł były podstawą do wygrania w dwóch pierwszych partiach. Sety przegrane przez drużynę Morza nie odzwierciedlały potencjału tej drużyny.
Przed nami VIII kolejka siatkarskiej drugiej ligi mężczyzn. Morze Bałtyk przed własną publicznością spróbuje przełamać passę trzech porażek z rzędu. Zadanie jednak nie będzie łatwe, gdyż do Szczecina przyjeżdża aktualnie 3. drużyna - Colman Kalisz.
Morze po zaskakująco dobrym początku ostatnio przeżywa kryzys. Po porażkach z Krispolem Września, Orłem Międzyrzecz oraz ostatnio z AZS-em Poznań szczecinianie spadli na 4 pozycję w tabeli. Korzystny wynik z Colmanem podniósłby zarówno morale zespołu, ale również nie pozwolił na stratę kontaktu z czołówką tabeli. Zawodnicy z Kalisza po ostatnim zwycięstwie z Olimpią Sulęcin 3:0 są jednak w zdecydowanie lepszych nastrojach niż podopieczni Michała Dolińskiego. Początek meczu w sobotę o godz. 15.30 w hali Szczecińskiego Domu Sportu. |
|