Przed ostatnią kolejką spotkań w II lidze mężczyzn nie mogliśmy być pewni niczego. Morze Bałtyk mogło zapewnić sobie miejsce zarówno w play-offach jak i play-outach. Natomiast, do utrzymania piątej pozycji w tabeli, która daje bezpieczne utrzymanie się w lidze, bez konieczności rozgrywania kolejnych spotkań, trzeba było zdobyć punkt w konfrontacji z zespołem z Kalisza. Miało to być porywające widowisko, bo drużyna MKS-u Kalisz nadal walczyła o drugą pozycję w tabeli, a do tego potrzebowała trzech punktów i porażki wcześniejszego rywala szczecińskiego zespołu - AZS UAM Poznań. Premierowa odsłona spotkania pokazała, że obie ekipy są zdeterminowane, by zdobyć pełną pulę za dzisiejsze spotkanie. Walka punkt za punkt dała jednak zwycięstwo kaliszanom (25:20), z powodu większej ilości błędów własnych po stronie Morza.
Siatkarzom Morza Bałtyk nie udało się zrewanżować za porażkę w pierwszej rundzie i po raz drugi musieli uznać wyższość akademików z Poznania. Tym razem przed własną publicznością szczecinianie przegrali 1:3(10:25; 25:21; 17:25; 20:25).
Już na samym początku oglądaliśmy jedną z najdłuższych i najciekawszych akcji w całym meczu. Poznaniacy dali próbkę swoich umiejętności gry w obronie kilkukrotnie podbijając silne ataki z drugiej linii Daniela Zabłockiego, który przy czwartej próbie posłał piłkę w aut. Kibice liczący na dużo emocji w tym pojedynku mogli jednak czuć się rozczarowani. Na zagrywce pojawił się Piotr Janiak, za sprawą którego siatkarze z Wielkopolski wyszli na prowadzenie 11:1. Szczecinianie nie radzili sobie z przyjęciem, byli bezradni w ataku. W żadnym siatkarskim elemencie nie dorównywali AZS-owi. W całym secie zdobywają zaledwie 10 punktów.
Teraz liczy się każdy punkt. Do końca rundy zasadniczej II ligi mężczyzn pozostały dwie kolejki. Siatkarze Morza Bałtyk Szczecin w sobotnie popołudnie czeka zażarty bój z trzecią drużyną w tabeli AZS UAM Poznań.
Sprawa wyniku jest otwarta, a szczecinianie na pewno będą chcieli zrewanżować się za porażkę na wyjeździe, kiedy Morze przegrało 3:0 z wyżej notowanym rywalem w pierwszej części sezonu. Na wspomnienie zasługuje fakt, iż Morzu potrzebne są 3 punkty do tego, by znaleźć się w pierwszej czwórce tabeli, która powalczy w play-off. Na potknięcie zawodników ze Szczecina liczy drużyna z Żagania. Ekipa z lubuskiego ma zaledwie punkt straty do Morza i ciągłe szanse na miejsce czwarte, dlatego mecz z poznańskim AZS-em jest dla Morza Bałtyk doskonałą okazją do przypieczętowania awansu do dalszej części rozgrywek. Czy podopieczni Michała Dolińskiego będą potrafili przeciwstawić się siatkarzom z Poznania?
Walka o miejsce w fazie play-off trwa w najlepsze. Siatkarze szczecińskiego Morza Bałtyk w szesnastej kolejce spotkań w II lidze mężczyzn spotkają się na wyjeździe z niekwestionowanym liderem rozgrywek Krispolem Września. Nasi przeciwnicy jak dotąd zdobyli w rozgrywkach 41 pkt. i do końca rundy zasadniczej pozostaną najlepszą drużyna w grupie pierwszej. Pamiętając sromotną porażkę przed własną publicznością, podopieczni Michała Dolińskiego jadą do Wrześni z jednym celem, którym jest zdobycie jak największej ilości punktów, które mogą okazać się bezcenne do awansu do dalszych rozgrywek.
W sobotę Morze Bałtyk Szczecin zmierzy się w meczu sparingowym z Olimpią Sulęcin. Początek spotkania o godzinie 12:30, w szczecińskiej hali SDS-u. Wszystkich tych, którzy zainteresowani są dołączeniem do klubu kibica, proszeni są o pozostanie po spotkaniu, w celach niezwykle konstruktywnych konwersacji. Przewodniczący fanklubu Przemysław Sierakowski i Rafał Kuliga zapraszają wszystkich chętnych do współpracy.
Kolejne ligowe zwycięstwo i 3 punkty mogą zapisać na swoim koncie siatkarze szczecińskiego Morza. W meczu piętnastej kolejki odnieśli oni efektowne zwycięstwo przed własną publicznością nad szóstym w tabeli Orłem Międzyrzecz 3:0 (25:17, 25:16, 25:18). Dzięki temu zwycięstwu zrównali się oni liczbą punktów z trzecią ekipą tabeli pierwszej grupy II ligi - KU AZS UAM Poznań, który niespodziewanie przegrał 3:0 w tej kolejce w Zielonej Górze z tamtejszym AZS-em. Na uwagę zasługuje fakt, że Morze nie pozwoliło rywalowi w tym meczu zdobyć 20 pkt. choćby w jednym secie.
Siatkarze Morza Bałtyk Szczecin w ten weekend wrócą do hali Szczecińskiego Domu Sportu, aby zmierzyć się w niej w meczu ligowym z zespołem Orła Międzyrzecz. Jest to gratka dla kibiców Morza z tego względu, iż ostatni mecz 'o punkty' w roli gospodarza nasi siatkarze zagrali 19.11.2011 roku ponosząc porażkę z Colmanem Kalisz. Potem rozegrali 5 meczy wyjazdowych, gdzie w jednym spotkaniu z Sobieskim Areną Żagań nie przechylili szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Przed zawodnikami szczecińskiego Morza pierwszy ligowy mecz w tym roku i od razu taki, w którym wypada zdobyć punkty.
Siatkarze Michała Dolińskiego jadą na spotkanie do Ozorkowa pod Łodzią. Tamtejsza Bzura zajmuje dopiero 9 lokatę w ligowej tabeli, co nie oznacza jednak, że jest mało wymagającym rywalem. Wprawdzie w meczu pierwszej rundy w Szczecinie zdecydowanie górą było Morze, ale w kilku innych spotkaniach Bzura pokazała, że potrafi walczyć z zespołami wyżej notowanymi. Tak było chociażby w ostatniej wyjazdowej potyczce tego zespołu przeciwko Olimpii Sulęcin, z którą urwał cenny punkt. Zdobycz mogła być większa, gdyby nie pierwszy przegrany set... do 40! We własnej hali zapewne będzie równie groźnym przeciwnikiem. Co na to zawodnicy ze stolicy Pomorza Zachodniego? Dotychczasowy dorobek oraz potencjał Morza stawia tą ekipę w roli faworyta, ale wiele będzie też zależeć od formy po świąteczno-noworocznej przerwie, która zawsze jest pewną niewiadomą. Początek spotkania w sobotę o godzinie 18.00. |
|