Spontaniczna radość po ostatnim gwizdku sędziego w sobotnim meczu Piasta z Zawiszą mogła być manifestowana tylko przez jedną ekipę. W zwycięskim korowodzie sulechowianek na środku parkietu nie mogło zabraknąć jednej z głównych bohaterek spotkania...
Była nią sprawująca w tym sezonie najważniejszą funkcję w drużynie, dobrze znana nam Marta Wellna. Znana i ceniona bo kibice lokalnej, ale nie tylko, siatkówki świetnie pamiętają tą sympatyczną przyjmującą z gry w pierwszoligowym Chemiku Police przed trzema sezonami. Wówczas jako 21-latka pod skrzydłami Mariusza Bujka wielokrotnie pokazała się z najlepszej strony, tzn dynamicznego i skutecznego ataku (mimo 'tylko' 178 cm) oraz znakomitego przeglądu pola. Wydawało się, że jej kariera nabiera rozpędu. Obecnie reprezentuje 'zaledwie' drugoligowy zespół z Sulechowa, który jednak ma swoje ambicje.
Nie wyszedł drugi występ przed własną publicznością w tym sezonie siatkarkom Piasta Netto. Szczecinianki w meczu na szczycie po raz pierwszy w tej rundzie straciły sety i przegrały mecz. Zasłużenie swoją drogą.
Przed spotkaniem niemal pewne było, że mecz przyniesie emocje, bo rywal z Sulechowa to mocna ekipa i podobnie jak Piast, mierząca w I ligę. Jak się okazało, przeciwnik był jednak dziś zbyt silny, a miejscowe nie zawiesiły poprzeczki tak wysoko, jak oczekiwali tego kibice. Mimo, że większa część premierowego seta była bardzo wyrównana, a gra toczyła się punkt za punkt, na pierwsze prowadzenie w meczu więcej jak jednym oczkiem wyszły przyjezdne przy stanie 16:18. Szybkie doprowadzenie do remisu nic podopiecznym Rafała Prusa nie dało, bo za chwilę dwa ataki skończyła Marta Szymon. Następny nieudany atak Piasta i kolejne nieporozumienie przy siatce niemal do zera zminimalizowały szanse gospodyń na wygranie tej partii. Świetna forma w bloku sulechowianek przypieczętowała stratę pierwszego seta w sezonie przez Piasta.
Mamy dopiero czwartą kolejkę spotkań, a już doczekaliśmy się meczu na szczycie i to bez względu na osiągnięte wyniki, chociaż te również wskazują na starcie drugoligowych gigantów, bo obydwie ekipy nie od dziś celują w awans.
Po bardzo dobrym meczu w Świeciu i wygranej siatkarki Piasta Netto Szczecin już w sobotni wieczór we własnej hali podejmą Zawiszę z Sulechowa. Rywal, podobnie jak w ubiegłym sezonie, mierzy wysoko. Pod wodzą znakomicie znanego w stolicy Pomorza Zachodniego Marka Mierzwińskiego zespół jak do tej pory wygrał co mógł, a więc za trzy punkty z SMS-em i Jokerem. Z ciekawostek warto zaznaczyć, że funkcję kapitana w drużynie Zawiszy sprawuje również dobrze znana w naszym regionie Marta Wellna, była zawodniczka polickiego Chemika. Wespół z kilkoma innymi doświadczonymi koleżankami tworzy na prawdę groźną ekipę.
W związku ze zbliżającymi się Mikołajkami, Stowarzyszenie Kibiców Szczecińskiego Piasta, wzorem lat ubiegłych zamierza przeprowadzić zbiórkę artykułów dla Domu Dziecka nr 1 w Szczecinie przy ul. Broniewskiego 16.
Do najpilniejszych potrzeb Domu Dziecka, należą: ubrania, kosmetyki, środki higieny niemowlęcej (oliwki, zasypki, kremy itp.), środki czystości i dezynfekcji (proszki i płyny do prania, czyszczenia, mycia), zabawki. Kosz na artykuły będzie wystawiony już jutro podczas meczu Piasta z Zawiszą Sulechów (godz. 19 hala SDS). Kosz pojawi się również na kolejnym meczu, tj. Piast Szczecin - Energetyk Poznań, który odbędzie się 24 listopada.
Na poniedziałek, 5 listopada zwołano nadzwyczajną sesję Rady Powiatu w Policach. Jednym z punktów obrad jest przedstawienie stanowiska Zarządu Powiatu dotyczącego funkcjonowania Szkoły Mistrzostwa Sportowego Police przy Zespole Szkół w Policach. SMS Police powstała w 2007 roku. Policka szkoła mistrzostwa sportowego jest jedyną publiczną szkołą w Polsce, której celem jest profesjonalne szkolenie zawodniczek grających w piłkę siatkową. SMS Police tworzą cztery grupy siatkarskie, które pod okiem czterech profesjonalistów rywalizują w II i III lidze, a także w rozgrywkach Szczecińskiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej.
Siatkarki Szkoły Mistrzostwa Sportowego Police po zasłużonym zwycięstwie z Orłem Malbork mają czas na odpoczynek. Z Energetykiem Poznań miały zagrać 3 listopada. Nie zagrają. Mecz został przełożony na 7 grudnia.
- W związku z przypadającym na czwartek Świętem Zmarłych, a co za tym idzie długim weekendem, w sobotę nie zagramy z Energetykiem. Wolny czas moje zawodniczki spędzą u rodzin, bo przypomnę, że większość z nich mieszka kilkaset kilometrów od Polic - mówi Jerzy Taczała szkoleniowiec SMS Police. Te kilka dni wolnego z pewnością pomogą polickim zawodniczkom. Odpoczną od ciężkiej pracy na treningach i naładują „akumulatory” przed kolejnymi ligowymi spotkaniami.
Wygrana z ekipą stawianą przed sezonem w gronie faworytów ligi na jej terenie i z takim przytupem rozbudza apetyty, a wśród rywali Piasta budzić musi respekt.
W ostatnią sobotę szczecinianki nie dały żadnych złudzeń siatkarkom Jokera Mekro Świecie już w pierwszym secie, w którym pozwoliły przeciwniczkom na zdobycie tylko 15 punktów. Wydaje się, że kluczem do wygranej całego meczu było właśnie umiejętne rozegranie premierowej partii i wykorzystanie swoich atutów... oraz błędów rywalek, a tych było sporo. Dla miejscowych szczególnie bolesne musiały być mnożące się kiksy w polu zagrywki, a bez tego z mocnym Piastem ciężko konkurować. W kolejnych setach szczecinianki wygrały do 22 i 20. Efektem wyników ostatniej kolejki jest więc fotel lidera dla SSPS-u (który dotychczas nie stracił nawet seta) i niespodziewanie ostatnie miejsce Jokera. Ten ma jednak za sobą najcięższe boje, z Piastem właśnie i również silnym Zawiszą (1:3). Świecianki już w najbliższy weekend postarają się zmniejszyć straty do czołówki, a będą miały szansę, bo faworyci, czyli Piast i Zawisza staną naprzeciw siebie. Obydwie ekipy mogą zatem stracić oczka...
Stowarzyszenie Kibiców Klubu Sportowego Piast Szczecin działa już przeszło rok czasu. Naszym podstawowym celem jest integracja wszystkich sympatyków siatkówki ze Szczecina i okolic oraz coraz lepsza organizacja dopingu na meczach Piasta odbywających się zarówno w hali SDS jak i w spotkaniach wyjazdowych.
Każda obecna osoba na ostatnim meczu zauważyła, że zorganizowanego dopingu dla Piasta nie było. Mamy nadzieję, że przy wsparciu wszystkich chętnych uda nam się ubarwić spotkania w Szczecinie oraz na meczach wyjazdowych efektownymi oprawami oraz głośnym dopingiem jak to bywało w ostatnich latach. |
|