Dzisiaj w Rio kibicować będziemy Piotrowi Liskowi (OSOT Szczecin) w finale konkursu skoku o tyczce. Szczecinianin jako jedyny z Polaków zakwalifikował się do tej części rywalizacji, skacząc w eliminacjach 5.70. Brązowy medalista Mistrzostw Świata na stadionie lekkoatletycznym pojawi się w nocy z poniedziałku na wtorek. Z kolei o 15:25 na bieżni pojawi się Krystian Zalewski (Barnim Goleniów). 27-latek będzie rywalizował w eliminacjach na 3000 metrów z przeszkodami.
Bardzo słabo wypadły wczoraj Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek Gliszczynska w klasie 470. Na oceanicznej trasie Copacabana w słabym wietrze rozegrano dwa wyścigi. Polki kończyły je na miejscach 14 i 18, spadając w klasyfikacji generalnej z jedenastej na piętnastą pozycję. Na poniedziałek zaplanowano trzy wyścigi w tej klasie. To ostatnia szansa dla Polek aby zakwalifikować się do wyścigu medalowego, który zaplanowany jest na środę.
Zawodniczka Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego Szczecin Sofia Ennaoui awansowała do finału biegu na dystansie 1500 metrów podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro.
Pochodząca z Lipian zawodniczka w początkowej fazie biegu plasowała się na jednym z ostatnich miejsc, a ostatnie okrążenie rozpoczynała na samym końcu stawki, ze stratą kilku metrów do poprzedzających zawodniczek. - Generalnie dziś czułam się średnio, to nie było to samopoczucie, które było w eliminacjach - powiedziała po biegu reprezentantka Polski. Ennaoui przyspieszyła na ostatnich 300 metrach, ambitnie goniąc bardziej doświadczone rywalki. Świetnie pobiegła szczególnie ostatnią prostą i na linię mety wbiegła na szóstej pozycji, z czasem 4.05,29.
Małgorzata Hołub z dobrej strony pokazała się w półfinale biegu na 400 metrów podczas Igrzysk Olimpijski w Rio de Janeiro. Koszalinianka uzyskała czas 51,93 sekundy, co jednak nie wystarczyło na awans do finału.
Reprezentantka Bałtyku Koszalin pobiegła w drugim biegu półfinałowym, w którym zajęła siódme miejsce. - Nie czułam się podczas tego biegu dobrze, nie do końca jestem zadowolona z tego wyniku. Ale złamałam barierę 52 sekund i to mnie utwierdza, że mogę biegać szybciej. Starałam się zacząć mocno, nie miałam nic do stracenia. Trochę za to zapłaciłam w końcówce. W tym biegu zabrakło „tego czegoś”, mam nadzieję, że to w piątek nadejdzie… - mówiła Gosia z charakterystycznym dla siebie uśmiechem. Do finałowego biegu nie awansowały, również Patrycja Wyciszkiewicz i Justyna Święty.
Dla kibiców z Zachodniopomorskiego ważnym wydarzeniem będzie dzisiaj start zawodniczki MKL Szczecin - Sofii Ennaoui (na zdj.)w półfinale biegu na 1500 metrów. Także na bieżni walczyć o awans do finału będzie koszalinianka Małgorzata Hołub, która rywalizować będzie w biegu na jedno okrążenie.
Nie udało się Kacprowi Ziemińskiemu (SEJK Pogoń Szczecin) poprawić pozycji w klasyfikacji generalnej olimpijskich zawodów w klasie Laser. Szczecinianin w przedostatnim wyścigu zajął odległe dwudzieste drugie miejsce. Co prawda w kolejnym wyścigu tego dnia był dziesiąty, ale różnica punktował była zbyt wielka, aby Polak mógł się dostać do wyścigu medalowego. Ostatecznie ukończył rywalizację na osiemnastym miejscu, o jedno oczko niżej niż cztery lata temu. Po dziesięciu wyścigach na czele stawki jest Chorwat Tonci Stipanovic.
Tyczkarz Piotr Lisek (OSOT Szczecin) nie zawiódł i awansował do finału konkursu skoku o tyczce w Rio. Polak w ostatnim czasie nie błyszczał formą, ale to właśnie on jako jedyny z trzech Biało - Czerwonych, którzy ostatnio mogli się pochwalić lepszymi wynikami, awansował dalej. Lisek pokonał wysokość 5.70 i zajął szóste miejsce. Eliminacje wygrał Sam Kendricks (USA), który zaliczył tę samą wysokość. Trzem zawodnikom awans do finału dała wysokość 5.60. Finał odbędzie się w poniedziałek.
Urodzony w Szczecinie Marcin Lewandowski awansował do finału biegu na 800 metrów. Zawodnik Zawiszy Bydgoszcz przeszedł do fazy medalowej jako szczęśliwy przegrany. Do finału przepustkę zapewnili sobie zawodnicy, którzy zajęli pierwsze dwa miejsca w trzech biegach eliminacyjnych + dwóch zawodników z najlepszymi czasami z reszty stawki. 29-latek w pierwszym z biegów zajął trzecie miejsce, ale jego czas 1:44.56 był najlepszy z grona zawodników z miejsc 3-8. Marzenia o medalu musi odłożyć z kolei Adam Kszczot. Mistrz Europy z Amsterdamu z czasem 1:44.70 odpadł z dalszej walki.
|
|