Przed nami kolejne spotkania Superligi kobiet w piłce ręcznej. Energa AZS Koszalin zagra z AZS AWFiS Łączpol Gdańsk, natomiast Pogoń Baltica Szczecin czeka w Danii rewanżowe starcie w Pucharze EHF Kobiet z Nykøbing F. Håndboldkl.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Sprawa dotyczy meczu 2. kolejki PGNiG Superligi Kobiet, w którym Metraco Zagłębie podejmowało Pogoń Baltica. Mecz zakończył się wygraną drużyny ze Szczecina 30:24. Szefostwo Zagłębia złożyło jednak protest, wskazując, że w składzie meczowym Pogoni znalazły się cztery zawodniczki spoza Unii Europejskiej, czyli 3 Brazylijki: Barbara Buratto Brocardo, Moniky Karla Novais Bancilon i Ligia Costy da Silva oraz Białorusinka Hanna Jaszczuk. Komisarz Ligi przyznał walkowera dla ekipy Miedziowych. Decyzja jednak nie jest prawomocna. Pogoni przysługuje prawo złożenia odwołania i z tego skorzysta. Wyjaśnienie w materiale poniżej.
Szczypiornistki Energi AZS w ostatniej kolejce wreszcie wygrały. Teraz podopieczne Anity Unijat zmierzą się na wyjeździe z AZS-em AWFiS Łączpol Gdańsk.
Teoretycznie będzie to łatwiejszy pojedynek dla koszalinianek. Energa AZS po czterech meczach na szczycie powinna mieć w najbliższych tygodniach nieco łatwiejsze pojedynki. Patrząc jednak na tegoroczny sezon, również starcie z AZS-em AWFiS Łączpol do łatwych na pewno nie będzie należeć. W dotychczasowych meczach zespół z Trójmiasta pokonał UKS PCM Kościerzyna 27:24, KRP Jelenia Góra 31:21, KPR Kobierzyce 25:23, zremisował 19:19 z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Natomiast w dwóch ostatnich pojedynkach przegrał 27:24 i Pognią Baltica Szczecin 18:27.
Mecz rozpoczęły przyjezdne, jednak akcje zarówno po jednej jak i po drugiej stronie okazały się nieskuteczne. Pierwsza bramka padła dopiero w 3 minucie a strzelczynią była Patrycja Królikowska. Chwilę później pierwszą bramkę dla gdańszczanek trafiła Adrianna Górna i był wynik remisowy (1:1). Podopieczne Edyty Majdzińskiej nie poddawały się i już minutę później AZS wyszedł na prowadzenie po bramce Skoniecznej (2:1).
Gospodynie mogły wyrównać, ale niestety z karnego nie trafiła Agata Cebula, a gdańszczanki postanowiły podwyższyć swój rezultat z karnego i po bramce Kalskiej było już 3:1. Szczecinianki się nie poddawały i po bramkach Królikowskiej oraz Szczeciny postanowiły doprowadzić do remisu (3:3). Do końca pierwszej połowy kibice zgromadzeni w hali mogli oglądać bardzo emocjonujący mecz, ale to podopieczne Adriana Struzika zeszły do szatni z dwubramkową przewagą 11:9.
Może im nie iść w lidze, ale to nie znaczy, że w europejskich pucharach jest to zespół, którego nie stać na wygrywanie. Tak się właśnie stało w sobotę w hali przy ul. Twardowskiego 12b. Pogoń Baltica Szczecin podejmowała Nykobing Falster Handboldklub i doznała pierwszej w tym sezonie porażki. Przez długi czas nie było jednak tak, że przyjezdne dominowały. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby mecz się rozstrzygnął.
W najbliższą sobotę Pogoń Baltica rozegra mecz w ramach II rundy EHF Women’s Cup, a rywalkami będzie Duński Nykøbing Falster. Natomiast trzy dni później (tj. środa) szczecinianki czeka kolejny mecz u siebie, ale tym razem podopieczne Adriana Struzika będą walczyć z AZS-em Gdańsk o kolejne ligowe punkty.
Weekend w Europejskich Pucharach Szczecinianki zanim rozegrają ligowy mecz to czeka ich najpierw ciężki mecz z Dunkami. Już rok temu na turnieju Baltica Summer Cup zespół z Pomorza pokazał, że może walczyć i wygrywać z najlepszymi.
Przed nami kolejne spotkania Superligi kobiet w piłce ręcznej. Energa AZS Koszalin gra już w środę (12.10) ze Startem Elbląg, natomiast Pogoń Baltica Szczecin z uwagi na pucharowe starcie z Nykøbing F. Håndboldkl zagra we wtorek z AZS AWFiS Łączpol Gdańsk.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Akademiczki pokonały Start Elbląg 29:27. Energa AZS jednocześnie przerwała serię trzech kolejnych porażek, zaś dla Elbląga była to trzecia porażka z rzędu.
Spotkanie rozpoczęło się od dobrej gry zespołu z Elbląga. Po dziewięciu minutach gry Start prowadził w Koszalini 5:1. Jednak z biegiem upływającego czasu to gospodynie zaczęły przejmować inicjatywę na parkiecie. W 14 minucie było już 5:5, po trafieniu Vanentiny Nestsiaruk, zaś w 17 minucie Katarzyna Stasiak rzuciła gola na 8:6 dla akademiczek. W dalszej części pierwszej połowy podopieczne Anity Unijat nie dały sobie wyrwać prowadzenia. Ostatecznie do przerwy Energa AZS prowadziła 15:12. |
|