Kotwica Kołobrzeg potwierdziła następnie wzmocnienia swojej kadry. Wiosną w zespole będą występować Łukasz Kosakiewicz oraz Bartosz Neugebauer. Pierwszy z nich to piłkarz mocno związany z naszym regionem. Łukasz Kosakiewicz urodził się w Szczecinie, a przygodę z piłką zaczynał w Energetyku Gryfino. Reprezentował także barwy Regi Trzebiatów czy Błękitnych Stargard. Dobra gra w Stargardzie dała mu przepustkę do lepszych klubów. 33-latek z Koroną Kielce zadebiutował w ekstraklasie. W rundzie jesiennej bieżącego sezonu był piłkarzem Sandecji Nowy Sącz (18 meczów, 16 w I lidze oraz 2 w Pucharze Polski).

Trwają przygotowania Kotwicy Kołobrzeg do rundy wiosennej eWinner II ligi. Lider rozgrywek jest obecnie w Polsce, jednak ma w planach zagraniczne zgrupowanie. W dniach 1-13 luty kołobrzeżanie będą przebywać w tureckim Belek. Tam rozegrają cztery spotkania kontrolne. Jednym z rywali Kotwicy będzie Wieczysta Kraków. Przerwa zimowa to także standardowe zmiany w kadrze, a tych nad morzem nie brakuje. Od początku roku zespół ma nowego trenera od przygotowania motorycznego, którym został Dominik Milewski.

Przez najbliższe półtora roku piłkarze Kotwicy Kołobrzeg będą występować w strojach firmy Adidas. W rundzie jesiennej II ligi kołobrzeżanie występowali w strojach firmy Capelli Sport

To efekt umowy podpisanej z firmą NO10, która została sponsorem technicznym Biało - Niebieskich. W ramach umowy NO10 zaopatrywać będzie w odzież pierwszy zespół Kotwy. Chodzi nie tylko o nowe stroje meczowe, ale także ubrania treningowe i wyjściowe. Dedykowane zestawy meczowe na rundę wiosenną sezonu 2022/23 zostaną zaprezentowane już niebawem. Koszulki meczowe dla kibiców dostępne będą w sprzedaży pod koniec stycznia, natomiast w siedzibie klubu nabywać już można wyjściowe koszulki polo.

Podczas Walnego Zebrania Członków Stowarzyszenia Miejskiego Klubu Piłkarskiego Kotwica w Kołobrzegu wybrano nowe władze.

Prezesem Zarządu jednogłośnie wybrany został dotychczasowy sternik Klubu Adam Dzik.

Kotwica Kołobrzeg świetnie odnalazła się w eWinner II lidze. Kołobrzeżanie na koniec sierpnia pozostają liderem rozgrywek. Siódme zwycięstwo w tym sezonie zespół odniósł w Stężycy. Prowadzenie Kotwicy dał w 24. minucie Paweł Łysiak, a gola na 2:0 w końcówce spotkania zdobył Grzegorz Goncerz. Kontaktową bramkę dla Raduni strzelił Bartosz Zynek. Na więcej gospodarzom nie starczyło już czasu. W następnej kolejce piłkarze Marcina Płuski zmierzą się z GKS-em Jastrzębie.

W trzeciej kolejce eWinner II Ligi Kotwica Kołobrzeg zmierzy się na własnym stadionie ze Zniczem Pruszków.

Najbliższy rywal to od kilku sezonów drugoligowiec. Przez ostatnie dwa lata ekipa z Pruszkowa walczyła z sukcesami o utrzymanie w II lidze. Znicz ma za sobą trzy spotkania o stawkę i póki co gra w kratkę. Sezon rozpoczął od wysokiej porażki na wyjeździe z Siarką Tarnobrzeg 0:4, następnie pokonał Radunię Stężyca na własnym boisku 3:1 i w rundzie wstępnej Pucharu Polski uległ na wyjeździe Ruchowi Chorzów 0:2.

Aron Stasiak do końca sezonu 2022/23 ma reprezentować barwy Olimpii Elbląg. 23-letni napastnik przenosi się do II-ligowego zespołu na zasadzie wypożyczenia.

Umowa nie zawiera opcji wykupu zawodnika przez drużynę z województwa warmińsko-mazurskiego, natomiast znajduje się w niej klauzula umożliwiająca Pogoni skrócenie wypożyczenia po zakończeniu rundy jesiennej. Urodzony w Kamieniu Pomorskim piłkarz jest wychowankiem Trójki Węgorzyno. Pierwszy raz z I drużyną Pogoni Szczecin trenował już ponad 4 lata temu. W ostatnich latach Aron przebywał już na wypożyczeniach w I-ligowych Wigrach Suwałki oraz w Górniku Łęczna, wraz z którym przez 1,5 sezonu występował w II lidze i sezon na zapleczu ekstraklasy.

W pierwszej kolejce sezonu 2022/2023 w drugiej lidze Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się ze spadkowiczem z pierwszej ligi Stomilem Olsztyn. Inauguracja rozgrywek w Kołobrzegu cieszyła się sporym zainteresowaniem kibiców. Ekipy zagrały przy niemal komplecie publiczności - 2765 kibicach.

Początek spotkania był obiecujący dla gospodarzy. Stworzyli sobie dwie dobre okazje strzeleckie. Szczególnie Paweł Łysiak był bliski trafienia, ale wynik pozostał bez zmian. W miarę upływu czasu goście zaczęli przejmować inicjatywę. Widać było dłuższy okras przygotowawczy w poczynaniach piłkarzy z Olsztyna. Mimo kilku dobrych okazji gości do końca pierwszej połowy utrzymał się wynik bezbramkowy.