Piotr Lisek (OSOT Szczecin) udanie rozpoczął sezon letni. Tyczkarz najpierw podczas piątkowego Mityngu 'Lisek w domu', w swojej rodzinnej miejscowości Duszniki pokonał poprzeczkę na wysokości 5,82. W pierwszych próbach zaliczył 5.42, 5.62 oraz 5.72. Później za drugim podejściem pokonał 5.82 i zostając wiceliderem europejskich tabel zapewnił sobie zwycięstwo. W obliczu nieudanych skoków niegdysiejszego rekordzisty świata Francuza Lavilleniego na 5.82, pewny wygranej Lisek atakował jeszcze, bezskutecznie, 5.92. Drugi w konkursie był Renaud Lavillenie (5.72), trzeci Robert Sobera (5.62). Z kolei w niedzielę w Białymstoku rekordzista Polski w pierwszych próbach pokonywał 5.42, 5.62 oraz 5.72 i w obliczu strąceń partnera z grupy treningowej, Greka Karalisa, zajął pierwsze miejsce. Czwarty z wynikiem 5.62 był Robert Sobera.