Pokaz mocy ofensywnej Kinga! Szczecinianie pokonali PGE Spójnię Stargard 104:86 w pierwszym meczu półfinałowym play-off ORLEN Basket Ligi.
Zdecydowanie lepiej w to spotkanie weszli gospodarze, którzy m. in. dzięki zagraniom Avery’ego Woodsona i Andrzeja Mazurczaka prowadzili 10 punktami. Stargardzianie nie zamierzali się jednak poddawać - świetnie radzili sobie Alex Stein oraz Wes Gordon, więc szybko zbliżyli się na dwa punkty. Przewagę po chwili dawał Karol Gruszecki. Ostatecznie dzięki trójce Steina po 10 minutach było 23:24. Drugą kwartę King rozpoczął od serii 9:0 i ponownie zaczął kontrolować sytuację. Niezwykle aktywny był głównie Matt Mobley. Po kolejnych trafieniach Zaca Cuthbertsona różnica wzrosła do 15 punktów. Przyjezdnym bardzo ciężko było teraz dotrzymać kroku rywalom, szczególnie w ofensywie. Następny rzut Mobleya ustalił wynik po pierwszej połowie na 56:39.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Arkadiusza Miłoszewskiego cały czas utrzymywał sporą przewagę, mimo że nieźle prezentowali się Wes Gordon oraz Stephen Brown. Po późniejszej dalekiej trójce Michała Nowakowskiego gospodarze prowadzili ponownie 17 punktami. Ostatecznie dzięki trafieniu Tony’ego Meiera po 30 minutach było 80:66. Andrzej Mazurczak i Zac Cuthbertson ciągle byli skuteczności także w kolejnej części meczu, a ekipa trenera Sebastiana Machowskiego nie była w stanie realnie odrabiać strat. Swoje akcje dobrze wykorzystali także podkoszowi: Michale Kyser i Morris Udeze. Odpowiedzi Devona Danielsa to zdecydowanie za mało na rozpędzonych szczecinian. King zwyciężył 104:86 i prowadzi w serii do trzech zwycięstw.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Zac Cuthbertson z 20 punktami, 4 zbiórkami i 3 asystami. Devon Daniels zdobył dla gości 19 punktów i 5 zbiórek.
źródło: plk.pl
|
|