Nazwisko Benedyczak w Kamieniu Pomorskim jest dobrze znane wszystkim kibicom miejscowego Gryfa.
Przez wiele lat ostoja w bramce niebiesko-biało-czerwonych był Ireneusz, wciąż aktywny zawodnik, a także trener kamieńskich bramkarzy. Rozpoznawalność nazwiska poza miasto przynosił jego syn, Adrian. To właśnie młody 'Benek', wychowanek Gryfa, trafił najpierw do szczecińskiej Pogoni, gdzie szlifował swoje umiejętności, a obecnie występuje we włoskiej Parmie.
W zakończonych rozgrywkach jego drużyna walczyła w barażach o awans do Serie A. Niestety nie udało się.
- Naszym celem był awans, niestety nie udało się. Zawód był duży, tym bardziej, że w pierwszym meczu wygrywaliśmy już 2:0 i przegraliśmy to spotkanie 3:2. To był kluczowy moment dla przebiegu tego półfinału - opowiada Adrian. Choć od rodzinnego miasta dzieli go mnóstwo kilometrów, to ciągle jest na bieżąco z wynikami macierzystego klubu. - Śledzę wyniki drużyny. Często rozmawiamy z tata o meczach Gryfa i wypytuje go o szczegóły z meczu. Podoba mi się też to jak budowany jest klub. Gra dużo młodzieży, a trzon stanowią wychowankowie i ludzie z regionu. Myślę, że dla samych kibiców to tez fajna sprawa, że mogą patrzeć jak wychowanek debiutuje w seniorskiej drużynie czy jak zaczyna stanowić o jego sile - mówi napastnik Parmy. Co prawda Adrianowi nie powiodło się w barażach, ale chętnie podzilił się radą na temat gry w takich meczach. - Przede wszystkim cieszcie się tym meczem i wierzcie we własne umiejętności! Pracowaliście na ten moment cały sezon, więc zasługujecie na to, aby walczyć o awans do IV ligi! - dodaje. Zarząd jak i sami zawodnicy bardzo liczą na wsparcie swoich kibiców w tej najważniejszej części sezonu. Aby zachęcić tych jeszcze niezdecydowanych, klub przygotował konkurs dla wszystkich, którzy pojawią się w sobotę na obiekcie przy Wolińskiej 1. Do wygrania będzie m.in. koszulka meczowa Gryfa. Wystarczy, że kibice pojawi się na meczu w barwach i poprzez zrobienie zdjęcia udokumentuje jak wspiera niebiesko-biało-czerwonych w walce o IV ligę. Następnie wystarczy umieścić je pod postem konkursowym na klubowym Facebooku i czekać. Autor najbardziej kreatywnego zdjęcia otrzyma klubowa koszulkę, a miejsce dwa i trzy zestaw klubowych gadżetów. Jeśli jednak mimo to, wciąż są tacy, którzy zastanawiają się czy warto przyjść w sobotę na mecz barażowy, ostatnie wątpliwości powinien rozwiać 'Benek'. - Plusem grania takiego meczu jest już pozycja gospodarza, a jeśli do tego drużyna będzie miała wsparcie kibiców, to mogą być oni wielkim atutem Gryfa i mocno przyczynić się do awansu do finału. Gdybym miał taką możliwość, to z chęcią sam bym się wybrał na ten mecz żeby wesprzeć chłopaków. Dlatego chciałbym zaprosić wszystkich fanów Gryfa na to spotkanie, aby pomogli swoją obecnością w walce o awans do IV ligi. Sobota, 17.06.2023, godzina 17.00. Musicie tam być! - zakończył Benedyczak.
źródło: własne
|
|