PGE Spójnia Stargard świetnie zaprezentowała się szczególnie w ostatniej kwarcie i ostatecznie pokonała na wyjeździe BM Stal Ostrów Wielkopolski 85:80 w jedynym czwartkowym meczu Energa Basket Ligi.
Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane - z jednej strony nieźle radził sobie Aigars Skele, a z drugiej wyróżniał się Barret Benson. Dodatkowo, bardzo aktywny był też Dominik Grudziński. Sytuacja zmieniała się jednak właściwie co akcję. W ekipie gospodarzy zadebiutował Michał Michalak i szybko zdobywał swoje pierwsze punkty. Ostatecznie dzięki efektownej akcji Mateusza Zębskiego po 10 minutach było 25:24.
W drugiej kwarcie BM Stali udało się uciec na sześć punktów dzięki kolejnym zagraniom Kuliga i Michalaka. Stargardzianie błyskawicznie - dzięki rzutom Ajdina Penavy i Courtneya Fortsona - doprowadzili jednak do wyrównania. Po chwili przewagę dawał im Benson. Jak zareagowali ostrowianie? Świetną serią 9:0! M. in. dzięki trafieniu Nemanji Djurisicia pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 48:44.
W trzeciej kwarcie zespół trenera Andrzeja Urbana starał się kontrolować wydarzenia na parkiecie. Po późniejszej trójce Michała Michalaka był już lepszy nawet o 10 punktów. PGE Spójnia nie zamierzała się poddawać i zmniejszała różnicę krok po kroku. Dzięki dwóm trójkom Pawła Kikowskiego zbliżali się na punkt! Nemanja Djurisić sprawił, że po 30 minutach było 69:66. W pewnym momencie kolejnej części meczu drużyna trenera Sebastiana Machowskiego zanotowała serię 8:0 i po kontrze Adama Brenka wychodziła na prowadzenie. Co ciekawe… ostrowianie nie mogli się już przełamać! Kluczowe akcje w końcówce należały do Barreta Bensona oraz Courtneya Fortsona, a PGE Spójnia zwyciężyła ostatecznie 85:80! Najlepszym graczem gości był Barret Benson z 31 punktami i 11 zbiórkami. 18 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst dla gospodarzy zdobył Aigars Skele. foto: Tomasz Burakowski
źródło: plk.pl
|
|