W pierwszym meczu fazy play-off Ligi Mistrzyń Chemik Police przegrał z turecką drużyną Fenerbahce Stambuł 2:3.
Policzanki poza pierwszym, przegranym setem wysoko zawiesiły poprzeczkę swoim rywalkom. Wygrały drugą partię na przewagi, dzielnie walczyły w trzeciej. Czwartą po raz kolejny rozstrzygnęły na swoją korzyść. W tie-breaku lepsza była turecka ekipa, która w meczu rewanżowym będzie faworytem.
Od udanego ataku mecz rozpoczęła Martyna Łukasik, ale turecka ekipa jednak szybko odskoczyła za sprawą dobrej gry w ataku (5:2). Policzanki miały ogromne problemy w ofensywie i kiedy w aut uderzyła Iga Wasilewska, było już 8:3 dla Fenerbahce. Przyjezdne nadawały ton wydarzeniom na boisku, serwis dołożyła Melissa Vargas i zrobiło się 11:5. Mistrzynie Polski popełniały błędy w ataku, nadziewały się na blok i przewaga rywalek cały czas była ogromna (17:8). Policzanki nie były w stanie znaleźć argumentów na dobrze dysponowane rywalki. Serwisem popracowała Fiedorowcewa i było już 22:10. Zmagania w tej jednostronnej partii zakończyła udanym atakiem Menezes.
Początek drugiej odsłony był wyrównany, po ataku Martyny Czyrniańskiej było 3:3. Dobra gra przy siatce Edy Erdem pozwoliła Fenerbahce przeważać 7:5. Policzanki jednak szybko wyrównały i rozgorzała walka punkt za punkt. Dopiero po ataku dobrze grającej Vargas Fenerbahce prowadziło 15:13. Na 18:18 wyrównały Jovana Brakocević-Canzian i Martyna Łukasik. Po bloku Wasilewskiej Chemik prowadził 21:19. Do remisu udanym atakiem doprowadziła Anna Lazarewa (22:22). Ostatecznie doszło do gry na przewagi, a lepsze okazały się policzanki po udanym bloku na Vargas. W trzeciej partii przy zagrywce Fiedorowcewej zrobiło się 9:3. Policzanki starały się odrabiać straty, punktowała Brakocević-Canzian, jednak to rywalki kontrolowały wydarzenia na boisku. Atak Fedorowcewej dał Fenerbahce prowadzenie 15:9, ale za sprawą zagrywki Martyny Czyrniańskiej mistrzynie Polski zbliżyły się na 11:15. Kiedy turecka ekipa odskoczyła na 19:12 w ustawieniu z Wuczkową na zagrywce o czas poprosił Radosław Wodziński. Przewaga Fenerbahce topniała, po po asach serwisowych Czyrniańskiej i ataku Brakocević-Canzian Chemik przegrywał już tylko 23:24. Wygraną gościom dała zepsuta zagrywka Czyrniańskiej. W czwartej partii policzanki odskoczyły na 2:0, na 2:2 szybko wyrównała zagrywką Fiedorowcewa. Ataki Vargas, Fiedorowcewej i Erdem spowodowały, że Fenerbahce wypracowało sobie czteropunktowy zapas (8:4). Przerwę zarządził wtedy Radosław Wodziński. Fernerbahce jednak nie zwalniało tempa, w ataku nie zawodziła Vargas (15:9). Sprawy w swoje ręce wzięła jednak Iga Wasilewska, jej akcje przy siatce zniwelowały straty do trzech oczek (12:15). Chemik sukcesywnie odrabiał straty i po udanym bloku przegrywał już tylko 18:19. Na 20:20 wyrównała Czyrniańska atakiem i asem serwisowym. Blok Brakocević- Canzian dał gospodyniom punkt zapasu. Policzanki znakomicie spisały się w końcówce, zwłaszcza w bloku i ostatecznie doprowadziły do tie-breaka. Na starcie tie-breaka gra toczyła się punkt za punkt. Błędy w ataku Brakocević-Canzian i zagrywka Wuczkowej spowodowały, że przyjezdne odjechały na 6:3. Mistrzynie Polski popełniały masę błędów w ataku, nie kończyły piłek i miały też problemy z przyjęciem, rywalki z kolei wykorzystywały każdą okazję do zdobycia punktu (10:5). Zagrywką popracowała w pewnym momencie Wasilewska, a w ataku Martyna Czyrniańska poprawiając nieco wynik (8:10). Rywalki jednak podkręciły tempo w ofensywie, po stronie Chemika z kolei problemy miała Jovana Brakocević- Canzian (9:14). Mecz udanym atakiem skończyła Fiedorowcewa. MVP: Melissa Vargas Chemik Police (POL) - Fenerbahce Stambuł (TUR) 2:3 (14:25, 29:27, 23:25, 25:22, 10:15) Chemik: Kowalewska (1), Korneluk (13), Brakocević-Canzian (20), Wasilewska (6), Łukasik (7), Czyrniańska (19), Stenzel (libero) oraz Cipriano (2), Almeida de Souza (4) Fenerbahce: Silva Carneiro (1), Fiedorowcewa (25), Menezes Oliveira de Souza (15), Erdem (11), Wuczkowa (12), Vargas (26), Orge (libero) oraza Lazarewa (1), Diken, Cetin (libero)
źródło: siatka.org
|
|