W piątkowym spotkaniu Energa Basket Ligi PGE Spójnia Stargard pod wodzą Macieja Raczyńskiego powalczy o ligowe punkty w Radomiu z HydroTruckiem.
HydroTruck walczy o utrzymanie w Energa Basket Lidze, a sytuacja z pewnością jeszcze bardziej skomplikowała się po ostatniej porażce z GTK Gliwice. PGE Spójnią z kolei po problemach z koronawirusem wróciła do gry we wtorek i musiała uznać wyższość Enea Zastalu BC Zielona Góra. Dla biało-bordowych będzie to okazja do przerwania serii trzech porażek z rzędu.
Do zespołu z Radomia wrócił A.J. English, który na początku sezonu był zdecydowanym liderem tej ekipy. W meczu z GTK nie zaprezentował się najlepiej, potrzebuje jeszcze czasu na dojście do formy. To oznacza, że na obwodzie nadal najwięcej będzie zależało od Anthony’ego Irelanda i Ahmeda Hilla. W kontekście najbliższego meczu ważne będzie to, czy zagra tym razem ostatnio kontuzjowany Danilo Ostojić.
Kerron Johnson w Zielonej Górze nie rozegrał dobrego spotkania, a ma możliwości, aby zostać kluczowym zawodnikiem PGE Spójni. Trener Maciej Raczyński, który przejął drużynę po Marku Łukomskim, z pewnością będzie wymagał też więcej od innych zawodników z USA: obwodowych Admona Gildera i Justina Graya oraz środkowego Baylee Steele’a. Ciekawe też, czy tym razem skuteczny będzie ważny silny skrzydłowy - Kacper Młynarski.
źródło: plk.pl
|
|