Dzisiaj Polscy sportowcy wywalczyli cztery medale. Nie udało się to jednak nikomu z województwa Zachodniopomorskiego. Stawiany w gronie kandydatów do medalu Piotr Lisek (OSOT Szczecin) zajął szóste miejsce w finale konkursu skoku o tyczce. Sympatyczny zawodnik, który w tym roku borykał się z kontuzjami na dzień dobry pokonał 5.55. Pierwszy skok na 5.70 nie wyszedł zawodnikowi OSOT Szczecin i postanowił przenieść poprzeczkę na 5.80. Zabieg taktyczny się opłacił i Lisek pokonał tę wysokość w pierwszej próbie. Niestety na 5.87 nie było już tak różowo. Szczecinianin zepsuł wszystkie trzy próby.
- Szóstym zawodnikiem Igrzysk Olimpijskich w Tokio 2020! Nie każdy sportowiec ma okazję uczestniczyć w ścisłym finale. Czy jestem zadowolony? Walczyłem do końca ile sił... dałem z siebie wszystko by godnie reprezentować Polskę! Wiem że oczekiwania i apetyty były ogromne ale to sport, za to go kochamy i nienawidzimy. 3majcie się cieplutko pozdrawiam Lisek 🦊[pisownia oryginalna]. - skomentował występ na swoim fejsbukowym profilu.
Zwyciężył Szwed Armand Duplantis, pokonując 6.02. Tyczkarz atakował jeszcze rekord świata, ale nie udało się poprawić wyniku. Drugi był Amerykanin Nilsen - 5.97 a trzeci Brazylijczyk Braz - 5.87.
Z turniejem olimpijskim pożegnali się również siatkarze, którzy odpadli w ćwierćfinale. Kapitanem zespołu jest pochodzący z Wałcza Michał Kubiak. Jutro kolejne emocje z udziałem Zachodniopomorskich zawodników. O 9:25 bieg eliminacyjny kerina z udziałem kolarki torowej Marleny Karwackiej (KK Ziemia Darłowska). Ewentualne repasaże o 10:11. O 14:05 finał biegu na 800 metrów. Tu o medal walczyć będzie rewelacyjny w tym sezonie Patryk Dobek (MKL Szczecin), który przebojem wdarł się do czołówki ośmiuset metrowców. Dobek zimą przekwalifikował się z 400 metrów przez płotki na 800 metrów a już wiosną zdobył Halowe Mistrzostwo Europy na tym dystansie. Wcześniej, bo o 8:30 w wyścigu medalowym wystartują Agnieszka Skrzypulec (SEJK Pogoń Szczecin) wraz z załogantką Jolantą Ogar (Wiking Toruń). Polki długo były liderkami generalnej klasyfikacji w klasie 470. Jeszcze dziś miały szansę na złoty medal, bo traciły do prowadzących zaledwie jeden punkt. Niestety w dwóch dzisiejszych wyścigach dwukrotnie meldowały się na mecie jako piętnaste i spadły na trzecią pozycję w klasyfikacji łącznej. Szans na złoty medal już praktycznie nie ma a przewaga nad czwartą osadą jest niewielka.
źródło: https://www.facebook.com/lisekPV/wlasne
|
|