Na plus wypadli Zachodniopomorscy sportowcy dzisiejszego dnia w Tokio. Piotr Lisek awansował do finału skoku o tyczce. Nie było jednak łatwo. Zawodnik OSOT Szczecin dwukrotnie pokonywał wysokości w trzeciej próbie. Najpierw 5.65, po ostatnim skoku poprzeczka długo tańczyła na stojakach, ale ostatecznie nie spadła na ziemię. Trzykrotnie również musiał skakać 5.75. Jednak tego dnia nie tylko Lisek miał kłopoty. Miał je również najlepszy w tej chwili na świecie Szwed Duplantis, który zrzucił poprzeczkę już przy 5.50, Pozostałe wysokości nie sprawiły mu jednak problemu. Finał skoku o tyczce we wtorek, 3 sierpnia o godzinie 12:20 czasu polskiego.
Do półfinału zakwalifikował się Patryk Dobek (MKL Szczecin), startujący w biegu na 800 metrów. Polak dotarł do mety jako trzeci w swoim biegu eliminacyjnym i kosztowało go to dużo sił. Nie mógł dojść do siebie przez dłuższy czas. Nasz zawodnik uzyskał 31. czas eliminacji - 1.46,59. Półfinał z udziałem zawodnika MKL Szczecin jutro o godzinie 13:25.
Złoty medal wywalczyła sztafeta mieszana 4x400 m. To drugi krążek dla Polski w tych Igrzyskach a udział w nim miała pochodząca z Koszalina Małgorzata Hołub - Kowalik, która pobiegła w eliminacjach konkurencji. Jutro siódmy i ósmy wyścig żeglarskiej klasy 470. Po sześciu wyścigach na czele Agnieszka Skrzypulec (SEJK Pogoń Szczecin)[b] wraz z załogantką Jolantą Ogar (Wiking Toruń). Start o 5:05. Natomiast o 2:00 na parkiet wybiegną siatkarze, którzy zmierzą się z Kanadą. Kapitanem reprezentacji jest pochodzący z Wałcza Michał Kubiak. |
|