Łukasz Biela będzie pierwszym szkoleniowcem Wilków Morskich w najbliższych rozgrywkach Energa Basket Ligi.
Dla 40-letniego szczecinianina będzie to trzeci sezon w roli głównego trenera (w dwóch poprzednich pełnił tę funkcję w zastępstwie trenera Mindaugasa Budzinauskasa, który z powodów zdrowotnych nie mógł prowadzić zespołu samodzielnie). Jednak po raz pierwszy trener Biela stanie przed zadaniem zbudowania swojego autorskiego Kinga Szczecin. Przypomnijmy, że obecny szkoleniowiec Wilków Morskich pracował, jako asystent u boku: Krzysztofa Koziorowicza, Mihailo Uvalina, Marka Łukomskiego oraz Mindaugasa Budzinauskasa.
Pod wodzą Łukasza Bieli, King skończył dwa minione sezony na odpowiednio 7. oraz 8. miejscu w tabeli Energa Basket Ligi. W maju 2019 roku Wilki Morskie prowadzone przez trenera Bielę zagrały w ćwierćfinale fazy play-off, w której stoczyły emocjonującą walkę z Polskim Cukrem Toruń - późniejszym wicemistrzem Polski.
- Kontrakty na przyszły sezon mają Paweł Kikowski oraz Jakub Kobel. Bardzo chciałbym zatrzymać w drużynie paru koszykarzy, którzy w tamtym sezonie odgrywali kluczowe role. Mam nadzieję, że uda się przedłużyć umowy z ważnymi zawodnikami i nie będzie to całkowicie nowa drużyna - mówi trener Biela pytany o kształt zespołu na nadchodzące rozgrywki. Miniony sezon Energa Basket Ligi został przedwcześnie zakończony ze względu na panującą pandemię koronawirusa. Czekają nas zatem niezwykłe okoliczności budowy zespołu. Trenerzy zazwyczaj rozpoczynali proces kontraktowania zawodników w okolicach zakończenia fazy play-off. Kiedy rozpocznie się proces budowy drużyny na kolejny sezon? - Mamy do czynienia z całkowicie bezprecedensową sytuacją i tak naprawdę nikt nie wie, co się wydarzy. Trudno mi cokolwiek prognozować. Mam ogromną nadzieję, że wszystko w miarę szybko wróci do normalności - zaznacza trener Łukasz Biela, który dodaje: - Chciałbym też wszystkim życzyć dużo zdrowia i obyśmy jak najszybciej spotkali się na meczach nowego sezonu Energa Basket Ligi.
źródło: KING Wilki
|
|