Piłkarze Pogoni Szczecin zremisowali przed własną publicznością 1:1 z Górnikiem Zabrze. Pogoda w stolicy Zachodniopomorskiego była dziś idealna do gry w piłkę. I choć kibice opuszczali stadion nieco rozczarowani końcowym rezultatem to wyniki na innych boiskach były jednak na tyle korzystne, że granatowo - bordowi nadal pozostają liderem Ekstraklasy.

Początek spotkania należał jednak do przyjezdnych. W ósmej minucie sam na sam ze Stipicą znalazł się Igor Angulo, ale strzelił niecelnie. Wraz z upływającym czasem inicjatywę przejmowali podopieczni Kosty Runjaića. Niecelnie strzelał Buksa, następnie strzał Listkowskiego obonił Chudy. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Hubert Matynia. Był to jego pierwszy gol zdobyty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Matynia zadedykował trafienie zmarłej w styczniu babci. Pogoń przeważała, ale rezultat nie uległ zmianie. W 45. minucie Angulo powinien był trafić do bramki gospodarzy, jednak na posterunku był Stipica.

Po zmianie stron spotkanie bardziej się wyrównało i choć Portowcy nadal przeważali, to nie potrafili wykończyć akcji. Z kolei Górnicy poczynali sobie coraz śmielej i w 73. minucie doprowadzili do wyrównania, przy wydatnym udziale obrońców Pogoni. Wyrównał nie kto inny jak najbardziej aktywny w zespole gości Igor Angulo. Gospodarze mieli szansę, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, nie znaleźli jednak sposobu na pokonanie Martina Chudego.

Pogoń Szczecin - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)
1:0 -24' Hubert Matynia
1:1 - 73' Igor Angulo

Pogoń: 1. Dante Stipica - 2. Jakub Bartkowski, 13. Kóstas Triantafyllópoulos, 23. Benedikt Zech, 15. Hubert Matynia - 10. Srđan Spiridonović (60, 28. Tomás Podstawski), 8. Damian Dąbrowski, 17. Zvonimir Kožulj, 29. Marcin Listkowski (85, 64. Kacper Kozłowski), 16. Santeri Hostikka (74, 9. Adam Frączczak) - 18. Adam Buksa.

Górnik: 84. Martin Chudý - 3. Boris Sekulić, 2. Przemysław Wiśniewski, 5. Paweł Bochniewicz, 64. Erik Janža - 19. Kamil Zapolnik (46, 11. Ishmael Baidoo), 20. Daniel Ściślak, 23. Mateusz Matras (60, 10. Łukasz Wolsztyński), 7. David Kopacz (65, 44. Filip Bainović), 9. Jesús Jiménez - 17. Igor Angulo.

żółte kartki: Buksa, Bartkowski, Kozłowski - Zapolnik.
sędziował: Paweł Gil (Lublin).
widzów: 3821.

źródło: wlasne