![]() ![]()
Pogoń odpowiedziała golem z rzutu karnego Dawida Fedeńczaka. Zabrzanie złapali jednak wiatr w żagle i zdobyli trzy gole z rzędu, przez co zrobiło się już 12:8. W końcówce pierwszej połowy Pogoń zniwelowała część strat i na przerwę schodziła przegrywając 13:11.
Podobnie jak w pierwszej połowie, tak i w drugiej worek z bramkami rozwiązali gospodarze. Kontaktowe trafienie Mateusza Zaremby tylko na chwilę dało nadzieję szczecińskiej drużynie. Górnik trafił cztery razy z rzędu. Iso Sluijters wykorzystał rzut karny, a po chwili dołożył gola z gry. Zabrzanie prowadzili więc 17:12. Kolejne minuty to gol za gol. Obronę Portowców skutecznie nękali Yuri Gromyko i Łukasz Gogola. W końcówce spotkania gospodarze nie wykorzystali dwóch rzutów karych. To nie pozwoliło im zbliżyć się do Górnika. Ostatecznie zabrzanie wygrali w Szczecinie 26:22. Sandra Spa Pogoń - NMC Górnik Zabrze 22:26 (11:13) Sandra Spa Pogoń: Teterycz, Zapora - Wąsowski, Horiha 4, Krupa, Bosy 4, Jedziniak 3, Krysiak (0/1), Matuszak 1, Zaremba 4, Fedeńczak 6 (1/2) Karne: 1/3 Kary: 12 minut (Wąsowski, Krupa - 4 min., Horiha, Zaremba - 2 min.) NMC Górnik: Kornecki, Galia - Daćko 4 (1/1), Tomczak 4 (3/4), Gromyko 3, Sluijters 4 (2/2), Czuwara, Pawelec, Buszkow 3, Gliński 1, Gogola 7, Kubała, Adamuszek Karne: 6/7 Kary: 4 minuty (Gromyko, Sluijters - 2 min.)
źródło: własne
|
|