Pogoń miała już okazję grać z portugalską drużyną w europejskich pucharach, miało to miejsce w sezonie 2014/2015, w 1/8 Challenge Cup z JAC - Alcanena. Oba mecze szczecinianki pewnie wygrały (33:22, 26:21), tamten sezon był wyjątkowy, bo Pogoń pokonując po drodze Ardesen (Turcja) oraz Galiczankę (Ukraina) dotarła do samego finału tych rozgrywek. Czy uda się zrealizować podobny scenariusz w tym sezonie? Co ciekawe szczecinianki w tamtym sezonie również rozpoczęły swoje zmagania w pucharze od meczu z HIFK Helsinki
Po ligowych bojach przyszedł czas na europejskie puchary, szczecinianki w najbliższy weekend po raz drugi w swojej historii wezmą udział w EHF Challenge Cup, a przeciwnikiem będzie portugalskie Alavarium / Love Tiles. „Cieszę się że trafiliśmy na Portugalię. Nie znam konkretnie tego zespołu, ale sądzę, że będzie on jak najbardziej w naszym zasięgu. Portugalska piłka ręczna nie jest na najwyższym poziomie jeśli ją porównamy do czołowych krajów w Europie. Lecz z wyników m.in. męskiej drużyny narodowej, która pokonała naszą reprezentację widać, że ten sport również tam się rozwija i na pewno trzeba będzie dobrze przygotować się pod te mecze” - powiedziała tuż po samym losowaniu kapitan Pogoni - Agata Cebula
Alavarium to drużyna złożona przede wszystkich z krajowych, młodych perspektywicznych zawodniczek, dopiero w grudniu i styczniu dołączyły dwie doświadczone zawodniczki z Brazylii. Mowa tutaj o Greyce Santos, 32 letniej lewo skrzydłowej oraz Grace Araujo. W swoich szeregach portugalska drużyna posiada dwie reprezentantki kraju: Soraia Fernandes oraz Carolina Monteiro. W weekend uwagę powinniśmy zwrócić przede wszystkim na tą drugą zawodniczkę, Monteiro jest bowiem najskuteczniejszą zawodniczką Alavarium ze średnią 5 bramek na mecz. Pogoń do Portugalii wybiera się w prawie najmocniejszym składzie, po kontuzji do gry wróciła m.in. Agata Cebula, która zmagała się z kontuzją mięśnia oraz Marta Wawrzynkowska (zerwane więzadła). Jest duża szansa, że na parkiecie zobaczymy również Karolinę Kochaniak, która pod koniec grudnia złamała palec. „Przed sezonem nie spodziewaliśmy się takiej sytuacji w najgorszych snach, ale takie jest życie. Przetrwaliśmy ten trudny okres i krok po kroku zawodniczki wracają na boisko, mam nadzieję, że niebawem się podniesiemy i wrócimy na właściwe tory” - powiedział o sytuacji kadrowej trener Neven Hrupec
źródło: pogonhandball.pl
|
|