![]() ![]()
Kolejne minuty to gra gol za gola, aż do momentu wykluczenia Piotra Rybskiego przy stanie 6:5. Wówczas Wybrzeże wykorzystało grę w przewadze i objęło prowadzenie 8:6. Najpierw z rzutu karnego nie pomylił się Adrian Kondratiuk, a kolejne trafienia dołożyli Mateusz Wróbel i Jacek Sulej. Pierwsza połowa spotkania nie przyniosła jednak jednym, bądź drugim komfortu w postaci kilku goli przewagi. Najlepszym strzelcem w barwach gospodarzy był Piotr Rybski, który zachował 100% skuteczność rzutów z 7 metra. Wyrównana potyczka zakończyła się minimalnym prowadzeniem szczecinian do przerwy - 15:14.
Początek drugiej części spotkania to kolejne ciosy z obu stron. Dwubramkowe prowadzenie Pogoni po golu Arkadiusza Bosego zniwelowali Mateusz Rutkowski i Ramon Oliveira. Przełom w meczu nastąpił w 38. minucie. Piotr Rybski trafił na 19:18, a po chwili gola na 20:18 zdobył Dawid Fedeńczak. Przyjezdni zaczęli grać nerwowo, co poskutkowało dwuminutowym wykluczeniem Wojciecha Prymlewicza. Z przewagi dobrze skorzystali Portowcy, którzy podwyższyli prowadzenie do czterech goli (22:18). Gdańszczanie nie byli już w stanie odrobić tej straty. Po trafieniu Ramona Oliveiry na 22:19, gospodarze odpowiedzieli serią trzech goli z rzędu i na tablicy pojawił się wynik 25:19. Ostatecznie Portowcy wygrali mecz różnicą siedmiu goli, a najskuteczniejszy w ich barwach był Piotr Rybski (7 goli na koncie). Pogoń Szczecin - Wybrzeże Gdańsk 34:27 (15:14)
źródło: własne
|
|