Niewiele dobrego dla polskich tenisistów wydarzyło się w pierwszej fazie eliminacji do turnieju głównego Pekao Szczecin Open. Z 10 naszych rodaków tylko jeden awansował do dalszej gry - Yann Wójcik (wystartował dzięki dzikiej karcie).
Wójcik pokonał w dwóch setach szczecinianina - Patryka Kosińskiego 6:3, 6:2. Pozostałe mecze z udziałem biało-czerwonych niestety nie przyniosły oczekiwanych emocji, a niemal wszyscy przegrali wysoko. Grzegorz Panfil w drugim secie meczu przeciwko Janowi Satralowi z Czech nie ugrał nawet gema (5:7, 0:6), podobnie jak Tomasz Bednarek w pierwszym secie pojedynku z Jeroenem Vanneste (0:6, 2:6), a młody Krzysztof Wetoszka (szczecinianin) poległ 1:6 1:6. Ten ostatni mierzył się jednak z silnym rywalem, bo rozstawionym z nr 2 w kwalifikacjach - Marcelo Tomasem Barriosem Verą z Chile (blisko pierwszej 300 rankingu ATP). Najkorzystniej z przegranych zaprezentował się warszawianin Michał Dembek.
Ten 19-latek rozegrał niezły mecz przeciwko faworyzowanemu rówieśnikowi z Hiszpanii (Alejandro Davidovich Fokina). Po dzielnej walce poległ 5:7, 6:7 (3).
Większość sobotnich spotkań kończyła się dość szybko, ale zdarzyły się też dłuższe i bardzo ciekawe widowiska. Do takich bezsprzecznie należało starcie Joao Sousy z Andreasem Moltenim - 6:3, 7:5 7:6 (5) dla tego drugiego, a także mecz Argentyńczyka Guillermo Durana z Ukraińcem Nikitą Mashtakovem. Pierwszy set padł łupem bardziej doświadczonego Durana, ale drugi w dokładnie odwrotnym stosunku (5:7) Mashtakova. Ciekawie zapowiadała się więc finałowa część meczu. I taka też była. Co ciekawe dość szybko i nieoczekiwanie tenisista z Ukrainy wyszedł na wysokie prowadzenie - 5:2. Od tego momentu jednak zaczął ulegać naporowi nieustępliwego i bardzo walecznego rywala. Duran znów zaczął dobrze serwować a po kilku widowiskowych i zwycięskich wymianach odzyskał pewność siebie. Doprowadził do tie-breaka, a w nim wygrał do 5. W niedzielę następna część walki o możliwość wejścia do turnieju głównego szczecińskiego challengera. Podobnie jak dziś, pierwsze mecze rozpoczną się o godzinie 11:00. Jak sądzimy, najciekawiej zapowiadają się potyczki: - Adrei Pellegrino z Janem Satralem (drugi pojedynek na korcie nr 1) - Gonzalo Lamy z Julianem Lenzem (drugi pojedynek na korcie nr 2) - Guillermo Durana z Jeroenem Vanneste (drugi pojedynek na korcie nr 6) Będziemy też oczekiwać spotkania z udziałem Yanna Wójcika, który w ostatnim meczu dnia na korcie nr 2 zmierzy się z Alejandro Davidovichem Fokiną (rozstawiony z nr 7). Z biura turnieju doszły nas dziś też bardzo przyjemne słuchy, a mianowicie, że w pierwszej rundzie singla głównej drabinki zobaczymy starcie Hiszpanów - Carballesa Baeny z Tommym Robredo. Co ciekawe, zwycięzca tego spotkania zmierzy się w drugiej fazie turnieju z Nicolasem Almagro (w Szczecinie już raz był, a to zawodnik mający za sobą miejsce w pierwszej 10 światowego rankingu!) lub jednym z kwalifikantów. Wśród potwierdzonych i rozlosowanych graczy turnieju głównego mamy też trzech Polaków - Karola Drzewieckiego, Macieja Rajskiego oraz Paweł Ciasia. Biało-czerwoni zagrają kolejno z: Gianluigim Quinzim, Rudolfem Mollekerem i Rogerio Dutrą Silvą. Ten ostatni to mocny rywal dla Ciasia. Brazylijczyk jest doświadczony, a w światowym turze gra od 2003 roku. Obecnie zajmuje 150 miejsce ATP, a kilkukrotnie bywał w pierwszej setce. Jesteśmy bardzo ciekawi jak na jego tle zaprezentuje się 24-latek z Warszawy. Zacieramy ręce...
źródło: własne
|
|