Pierwszą połowę rozpoczęły szczecinianki, ale Marcikova trafiła obok bramki. Chwilę później był karny dla Elbląga i Lisewska wykorzystała rzut z 7 metrów.
W 3 minucie mieliśmy wyrównanie i był remis 1:1. W 5 minucie do bramki Pogoni trafiła była zawodniczka szczecińskiej siódemki, Hanna Yashchuk. Chwilę później Królikowska przekroczyła linię bramkową i piłka była dla Startu. Od 4 minut gospodynie nie mogły wstrzelić się w bramkę Startu. W 8 minucie Blazević trafiła i był remis 2:2. Minutę później Marcikova wyprowadziła swój zespół na prowadzenie. Chwilę później Królikowska pewnie trafiła i Pogoń prowadziła 4:2. Kozimur zmniejszyła straty i było już 4:3.
W 11 minucie karnego wykorzystała Lisewska (6:4). W 12 minucie dobrym rzutem popisała się Nosek (7:5). Kozimur zmniejszyła straty i mieliśmy tylko jednobramkowe prowadzenie gospodyń (7:6). W 15 minucie Waga trafiła i był remis. Pogoń wyszła na dwubramkowe prowadzenie po bramkach Blazevic i Marcikovej. Dobra obrona Pogoni przyniosła kolejne trafienie, bramkę trafiła Królikowska (10:8). Podopieczne Niewrzawy starały się odrobić straty, ale zespół z Grodu Gryfa wciąż podnosił poprzeczkę i trafiała kolejne bramki. Piękną wkrętką popisała się Królikowska. Piękne podanie Szywerskiej do Szynkaruk i była bramka dla Startu (12:11). Chwilę później Nosek trafiła w słupek a przyjezdne w poprzeczkę. Ze skrzydła próbowała Królikowska ale Szywerska obroniła jej rzut. W 24 minucie dobrze zagrały szczecinianki, a po kilku sekundach trener Pogoni poprosił o czas. W 25 minucie Lisewska trafiała i mieliśmy kolejny remis w tym meczu (12:12). Ze skrzydła Gadzina i prowadzenie Pogoni. Dobra obrona Pogoni ale także dobry atak i bramkę trafiła Bancilon. Pierwsza połowa była bardzo emocjonująca ale to zespół że Szczecina schodził do szatni z uśmiechem na twarzy prowadząc do przerwy 17:15.
Druga połowę rozpoczęły przyjezdne i to one zdobyły bramkę a strzelczynią była Dorsz. Chwilę później z karnego nie trafiła Blazevic. Pięknym rzutem ze skrzydła popisała się Królikowska. W 34 minucie Dorsz trafiła i mieliśmy remis 18:18. Lisewska mogła wyprowadzić swój zespół na prowadzenie ale nie trafiła z karnego. Umiejętności strzeleckie prezentowała Blazevic a potem Lisewska ale nieskutecznie. Prowadzenie Pogoni po bramce Blazevic. Chwilę później elblążanki mogły wyjść na prowadzenie ale zawodniczka Startu nie trafiła na pustą bramkę. W 39 minucie Kozimur trafiła a jednocześnie wyprowadziła zespół na jednobramkowe prowadzenie (19:20). W 41 minucie trener Struzik poprosił o czas ale piłka została po stronie Pogoni Szczecin. Proste błędy Pogoni i złe podanie do Gadziny dały znak Startowi do kolejnej bramki ale dobrze obroniła Wawrzynkowska. Lisewska w poprzeczkę i nie było kolejnej bramki. W 45 minucie Nosek trafiła bramkę i był remis 20:20. Szybki kontratak Pogoni zatrzymany przez Kozimur. W 48 minucie karnego nie trafiła Lisewska i wciąż był remis. Prowadzenie Startu nadeszło dopiero w 49 minucie po bramce Świerżewskiej (20:21). Zaspana obrona Pogoni sprawiła że Kwiecińska trafiła bramkę i było już 20:22. W samo okienko trafiła Nosek i Pogoń zmniejszyła straty do jednej bramki. Ze skrzydła dobrze popisała się Zawistowska i mieliśmy remis 22:22. Kolejną świetną interwencją popisala się Wawrzynkowska. Balsam próbowała ze skrzydła ale obroniła Wawrzynkowska. W 58 minucie nie trafiła Bancilon a świetną interwencją popisala się Szywerska. Chwilę później Niewrzawa poprosił o czas a Start wciąż prowadził jedną bramką (22:23). Yashchuk wyprowadziła swój zespół na dwubramkowe prowadzenie (22:24). To była ostatnia bramka w tym meczu. Pierwsza porażkę przed własną publicznością odniosły szczecinianki, a 3 punkty pojechały do Elbląga.
źródło: własne
|
|