W kuluarach było o tym całkiem głośno. Nikt jednak nie potwierdzał tego oficjalnie. Czasu jest jednak już tak mało, że w końcu Związek Piłki Ręcznej podjął decyzję o losowaniu terminarza i utrzymaniu rozgrywek w kobiecej PGNiG Superlidze na dotychczasowych zasadach. - 20 lipca przeprowadziliśmy oficjalne losowanie rozgrywek, które w tym sezonie będą się toczyły pod egidą ZPRP - oficjalnie zakomunikował Bogusław Trojan, komisarz rozgrywek.
Pierwszym warunkiem było utworzenie przez wszystkie kluby w niej uczestniczące spółek. Według pierwotnych ustaleń, do 30 czerwca nowe podmioty miały zostać zarejestrowane.
Działacze przynajmniej kilku z nich liczyli również na korzystne rozstrzygnięcie w sejmie. Złożono bowiem nowelizację, która miała pomóc klubom sportowym. Krótko mówiąc pozwalała ona na to, by w zawodowych rozgrywkach funkcjonowały spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a nie tylko akcyjne. W przypadku spółek z o.o. mniej jest formalności do załatwienia, jest też tańsza w prowadzeniu. Szybciej można ją założyć, łatwiej rozliczać. To tylko kilka ułatwień. - Niektóre kluby przekształciły się. Niemniej jednak, po pierwsze, niewiele z tych klubów dokonało tych zmian. Po drugie, nowelizacja nie weszła w życie - dodał związkowy działacz. Statut spółki akcyjnej posiadają: MKS Selgros Lublin, Metraco Zagłębie Lubin, Energa AZS Koszalin oraz Kram Start Elbląg. Trzy kolejne, czyli: SPR Pogoń Szczecin, Korona Handball Kielce i KPR Ruch Chorzów utworzyły spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. To zdecydowanie za mało. Wobec czego reformę trzeba było odroczyć. - Chcemy dać klubom ten rok na to, by zmieniły formy prawne i byśmy następny sezon rozpoczęli jako liga zawodowa - wyjaśnił na koniec Trojan. Rozgrywki pod egidą ZPRP wystartują już 9-10 września. Pogoń i Energa stoczą derbowy pojedynek w hali w Szczecinie.
źródło: własne
|
|