Z końcem czerwca wygasa kontrakt Małgorzaty Stasiak z Pogonią Baltica Szczecin. Obecnie lewa rozgrywająca przebywa na urlopie wychowawczym. Planowo miała na nim pozostać do końca obecnego roku kalendarzowego.
W czerwcu zawodniczka i zarząd klubu zasiedli do rozmów o dalszej współpracy. W efekcie tych rozmów rozgrywająca otrzymała wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Stasiak dla Pogoni przez okres swoich występów zrobiła sporo dobrego. Kibice w Szczecinie zapamiętają ją z jej rzutów z dystansu, którymi bombardowała bramkę rywalek. Zachowywała przy tym niezłą skuteczność. Nic dziwnego, że dość szybko zyskała ich sympatię.
Więcej z koszulką Pogoni Baltica już jej jednak nie zobaczymy. - Sytuacja wygląda tak: obecnie przebywam na urlopie wychowawczym, a z dniem 30 czerwca kończy mi się kontrakt. Na tę chwilę prowadzę indywidualne przygotowania do zbliżających się rozgrywek - poinformowała sama zainteresowana. Sytuacja, w jakiej się znalazła, może mieć wpływ na jej szybszy niż uprzednio planowała powrót na ligowe parkiety. - Urlop wychowawczy można przerwać w każdej chwili. Jest ogromna chęć powrotu na parkiet, więc powoli przygotowuję się do zbliżającego sezonu - podkreśliła. Karierę w Grodzie Gryfa rozpoczęła w lipcu 2013 roku. Po raz ostatni w meczu ligowym wystąpiła 1 maja 2016 roku. Przerwa była spowodowana ciążą zawodniczki. W całym sezonie 2015/2016 lewa rozgrywająca Pogoni zaliczyła 25 występów, w których do siatki rywalek trafiła aż 114 razy. Dało jej to 20. miejsce w klasyfikacji strzelczyń PGNiG Superligi Kobiet. Na tej pozycji, pod jej nieobecność, świetnie spisywała się Moniky Bancilon. Partnerować Brazylijce będą teraz dwie nowopozyskane: Sarka Macikowa z Sokoła Poruba oraz Żaneta Senderkiewicz z SMS-u Płock.
źródło: własne
|
|