W zaległym meczu 3. kolejki PGNiG Superligi Kobiet Pogoń Baltica Szczecin pewnie pokonała lidera tabeli, Vistal Gdynia 24:19, a w bramce Pogoni szalała Ada Płaczek, która obroniła aż trzy rzuty karne.
Pierwszą połowę spotkania zaczęły gospodynie. Obie drużyny dobrze weszły w mecz, ale na początku mogliśmy obejrzeć nieskuteczność strzelecką po obu stronach.. W 2. minucie Pogoń mogła otworzyć wynik spotkania, ale z karnego nie trafiła Aleksandra Zimny. Dopiero w 4. minucie pierwszą zawodniczka Vistalu, Patricia Matieli.
Zawodniczki Pogoni nie mogły się wstrzelić bramkę gości i szybko straciły drugą bramkę, a Vistal prowadził 0:2. Pierwszą bramkę kibice Dumy Pomorza mogli obejrzeć dopiero w 5. minucie, a strzelczynią była Kochaniak 1:2.
Podopieczne trenera Tetelewskiego potrafiły dobrze pokazać się w ataku. Przykładem była Patricia Matieli, która w 8. minucie rzuciła już swoją trzecią bramkę, a Vistal prowadził 2:5. Szczecinianki zaczęły mozolnie odrabiać straty. W 14 minucie, gdy po długiej akcji trafiła Agata Cebula, gdynianki prowadziły już tylko 6:7. Tuż przed przerwą Vistal znów wyszedł na wyższe prowadzenie. Rekordowe miało miejsce w 25. minucie, kiedy trafiła Joanna Kozłowska i zrobiło się 7:11. Przed przerwą ponownie Vistal prowadził różnicą czterech bramek, ale w ostatniej akcji pierwszej połowy skuteczna była Cebula, a Pogoń przegrywała do przerwy 9:12. Drugą połowę zaczęły gdynianki, ale to Pogoń po przerwie otworzyła wynik spotkania, a strzelczynią była Joanna Gadzina 10:12. Po udanej kontrze Stanulewicz, Vistal prowadził 10:14. W 39. minucie gdynianki znów odzyskały trzybramkowe prowadzenie i od tego momentu zespół z Gdyni stanął, a Pogoń Baltica się nakręcała. W 44. minucie po rzucie Zawistowskiej był remis 16:16, a Pogoń Baltica nie zwalniała tempa. Znakomicie broniła Płaczek, a szczecinianki budowały swoją przewagę. Ostatecznie Pogoń pokonała we własnej Vistal 24:19 i była to pierwsza porażka Vistalu Gdynia w tym sezonie.
źródło: własne
|
|