Z każdym dniem wiemy więcej. Oczywiście chodzi o zbliżający się wielkimi krokami turniej PEKAO Szczecin Open, który obecnie jest największą tenisową ucztą w naszym kraju.
Do niedawna wyższym rangą był tylko kobiecy turniej w Katowicach, w którym brały udział znane zawodniczki z czołówki światowego rankingu. Jak się niestety okazało, tegoroczne zawody na wiosnę były ostatnimi. Stolicy województwa śląskiego nie przedłużono bowiem licencji na dalszą organizację tego turnieju. Tym samym to szczeciński challenger stał się główną tenisową imprezą w Polsce. Na szczęście organizatorzy turnieju starają się jak mogą, by sprostać wymaganiom kibiców tej dyscypliny. A ich liczba z każdym rokiem rośnie. W Szczecinie pojawią się zatem popularne w tenisowym świecie nazwiska z Nicolasem Almagro (na zdjęciu - obecnie 48 klasyfikacji ATP) na czele! Jak do tej pory, to najciekawsza nowina spośród wszystkich dotyczących listy zawodników. Zapewne niektórzy z naszych czytelników zadają sobie pytanie dlaczego to tak elektryzująca wiadomość...
Odpowiedź jest bardzo prosta, choć wcale nie krótka. Nicolas Almagro to zawodnik, który jeszcze kilka lat temu notowany był w pierwszej 10-tce światowego turu, a wciąż uznawany jest za niezmiernie utalentowanego gracza, posiadającego w swoim repertuarze jeden z najpiękniejszych backhandów na świecie. Jak kibice tenisa doskonale wiedzą, Hiszpan prezentuje to zagrania jedną ręką, a niestety w ten sposób grany backhand wśród panów powoli odchodzi do lamusa... Widać to szczególnie po zawodnikach młodszego pokolenia.
Ponadto Almagro znajduje się obecnie na 48 miejscu światowego rankingu, a po trwającym US Open, jego notowania mogą wzrosnąć. Hiszpan w dobrym stylu bowiem dotarł do trzeciej rundy tego szlema. Poległ dopiero w starciu z Gaelem Monfilsem z Francji, rozstawionym z nr 10 w turnieju. To całkiem dobry wynik, mając na względzie wszystkie perypetie tego zawodnika z ostatnich lat. A w Szczecinie gościmy niewielu zawodników z taką przeszłością i tak niezłym aktualnym rankingiem. Po wtóre, ten charyzmatyczny Hiszpan przyjeżdża do stolicy Pomorza Zachodniego tylko po zwycięstwo, a te nie było mu dane w ubiegłym roku, kiedy po raz pierwszy pojawił się w tym turnieju. W rozmowie z ligowcem jeszcze przed pierwszym swoim meczem mówił między innymi: 'Nie ma w tym turnieju przeciwnika, którego bym się obawiał. Ciężko pracuję nad tym, by powrócić do światowej czołówki'. Poległ jednak w półfinale, który zresztą miał dość kuriozalny przebieg. Zawodnik był wściekły na taki obrót sprawy. Już wtedy zapowiedział, że za rok tu wróci, by wygrać, a przy okazji zapisać się w historii turnieju, jako pierwszy Hiszpan, który tego dokona. Jak widać, Almagro nie rzuca słów na wiatr. Ale nie tylko jednak on będzie gwiazdą PEKAO Szczecin Open. W poniedziałek, czyli już jutro poznać mamy jeszcze jedno nazwisko gracza z pierwszej 50-tki listy ATP. Ponadto o zwycięstwo powalczą dobrze już nam znani zwycięzcy ostatnich dwóch edycji turnieju, czyli: Dustin Brown i Jan Lennard-Struff z Niemiec. Wśród zawodników z dość wysokim rankingiem pojawią się jeszcze chociażby Inigo Cervantes, czy Polak - Jerzy Janowicz. Wszyscy wymienieni również brali udział w trwającym US Open. Najlepszy polski singlista, pracuje nad odbudową formy, bo w tym roku zagrał zaledwie kilka spotkań. Powodem była kontuzja. W Nowym Jorku los znów wydawał się nie sprzyjać Janowiczowi, bo w pierwszej rundzie mierzył się z pierwszą rakietą świata - Novakiem Djokovicem. Polak przegrał 1:3, ale zaprezentował się nadspodziewanie dobrze i wcale nie był cieniem wielkiego Serba w tym meczu. Z dobrym nastawieniem powinien więc powalczyć w Szczecinie o najwyższe laury. Oczywiście, jak co roku, obok turnieju toczyć się będzie kilka imprez towarzyszących, o których jeszcze poinformujemy. A teraz przypominamy, że wejściówki na turniej można nabywać w kilku miejscach: Sklep Kibica Wilki Morskie, ul. Małkowskiego 4 Biuro Turystyczne Magellan, My Travel Szczecin,ul. Kaszubska 60 MIlenium Zakłady Bukmacherskie, ul. Rydla 52 MIlenium Zakłady Bukmacherskie, ul. Krzywoustego 50/3 1000 Miast Biuro Podróży (PKS), pl. Grodnicki 1 Koszt normalnego biletu na każdy z pierwszych 4 dni turnieju to 20 zł. Piątkowe gry kosztują 30 zł, a sobotnie i niedzielne finały 40 zł. Ulgowe wejściówki kosztują połowę ceny. Za karnet z kolei zapłacimy 150 zł (w przedsprzedaży do 10 września: 120 zł). Dostępne są też specjalne karty biznesowe, za które trzeba zapłacić od 40 do nawet 500 zł. Wejścia na mecze kwalifikacji (10-12-ty września) są bezpłatne. Turniej główny rozpoczyna się w poniedziałkowe popołudnie i potrwa do niedzieli 18-go września.
źródło: własne
|
|