Już dziś po południu koszykarze goleniowskiego Gryfa w Opolu rozpoczną ostatnią odsłonę rywalizacji o awans do II ligi koszykówki. Jeśli podopieczni Marcina Zarzecznego zwyciężą dokonają historycznego wydarzenia dla goleniowskiej koszykówki, która nigdy nie miała zespołu na drugoligowym poziomie.
Zespół w czwartek po południu wyjechał do Opola. W godzinach nocnych ekipa zameldowała się w hotelu. Dziś tj. w piątek o godz.11 działacze przewidzieli krótki rozruch w hali, w której o godzinie 16 Gryf rozegra pierwszy z trzech meczów finałowych. Z czterech występujących w nim drużyn (AZS PŚK Galeria Echo Kielce, Truso The Construct Kielce, Gryf Goleniów i gospodarze imprezy Weegree AZS KU Politechniki Opolskiej) awans wywalczą dwie najlepsze ekipy.
- Myślę, że najważniejsza informacja jest taka, że po turnieju półfinałowym w Goleniowie wszystkie kontuzje w zespole są zaleczone. Zawodnicy są zdrowi i gotowi do gry o awans do II ligi - informuje nas Marcin Zarzeczny, trener Gryfa.
I rzeczywiście obserwując ostatni trening przed wyjazdem do Opola można było odnieść wrażenie, że w drużynie panuje doskonała atmosfera, zawodnicy są w pełni zmobilizowani i świadomi celu jaki obecnie przed nimi stoi. Wszyscy zdają sobie sprawę, że ewentualna przegrana w tym turnieju zniweczy tak naprawdę cały dorobek zespołu, który po kryzysie w dwóch pierwszych meczach turnieju strefowego w lutym w Goleniowie złapał przysłowiowy wiatr w żagle i zanotował kolejno serię siedmiu ligowych zwycięstw z przytupem wchodząc do finałów. - Myślę że pójdzie nam łatwiej niż w półfinale, ale chcę podkreślić że nie oznacza to, że lekceważymy przeciwników. Jesteśmy przygotowani na każdego rywala, mieliśmy dostęp do materiałów wideo z meczami naszych przeciwników, analizy zostały wykonane, wnioski wyciągnięte. Chcemy zwyciężyć i wywalczyć awans do II ligi koszykówki dla Goleniowa - mówi Marcin Zarzeczny, szkoleniowiec Gryfa.
źródło: Informacja prasowa Gryf Goleniów
|
|