Są takie mecze, po rozegraniu których przyjęło się mówić, że były bez historii. Z całą pewnością do takich można zaliczyć też spotkanie PSPS-u Chemika Police z Orłem Elbląg.
Wicelider II ligi rozprawiły się z elblążankami w trzech krótkich setach: do 16, do 16 oraz do 14, a trener Zdzisław Gogol od samego początku mógł posłać do boju zawodniczki rezerwowe, jak Marcelinę Wiązowską.
Tym samym tuż przed zakończeniem rundy zasadniczej policzanki cały czas tracą do prowadzącego w tabeli Atomu Trefl II Sopot jeden punkt. Te w równie dobrym stylu ograły w Rumii APS 3:0.
źródło: własne
|
|