Zgodnie z przewidywaniami niepowodzeniem zakończyła się wyprawa Kotwicy 50 Kołobrzeg do Torunia. Osłabieni brakiem Sebastiana Zakrzewskiego i Łukasza Wichniarza goście tylko w zasadzie w pierwszej kwarcie toczyli wyrównany bój z wiceliderem II ligi gr. A koszykarzy, miejscowym AZS UMK.
Słabszy dzień Grzegorza Arabasa, który tradycyjnie najczęściej próbował wykańczać akcje Czarodziei z Wydm, spowodował że przyjezdni nie mięli argumentów przeciwko miejscowym. Kapitan zachodniopomorskiej drużyny w całym meczu rzucił 14 pkt (pięć w pierwszej połowie), ale jego skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Dopiero co czwarty rzut znajdował drogę do kosza rywala, jeszcze gorzej było zza linii 6,75m, bowiem lider popularnej Kotwy na jedenaście prób trafił zaledwie raz.
Dopóki jako tako radził sobie wracający po kontuzji Dawid Neuman (14 z 17 pkt w pierwszej połowie), to niebiesko-biali w miarę dotrzymywali kroku rywalowi. Gdy opadł z sił na parkiecie nie było żadnego z zawodników, który dał by sygnał do walki z rywalem.
Co gorsza gracze Kotwicy tracili sporo piłek, dzięki temu AZS UMK po szybkich atakach zdobywał dużo łatwych punktów. Gospodarze jeszcze przed przerwą uzyskali siedemnaście oczek przewagi a po zmianie stron niemal podwoili stan posiadania, ostatecznie wygrywając 92:62. AZS UMK Toruń - Kotwica 50 Kołobrzeg 92:62 (25:21, 24:11, 24:15, 19:15) AZS UMK Toruń: R. Plebanek 24 (16 zb.), D. Przybyszewski 20 (9 zb.), Z. Malinowski 15, T. Lipiński 14 (9 zb., 6 as.), M. Bagaziński 8, D. Jasnowski 7, K. Tomczyk 2, P. Meszyński 2 (5 zb.), P. Derkowski 0, W. Pagacz 0 Kotwica 50: D. Neumann 17 (4 straty), G. Arabas 14 (straty), A. Małetko 8, M. Djurić 8 (19 zb.), P. Lasota 7 (7 zb.), P. Żołnierczuk 5, M. Goiński 3, S. Wizert 0, K. Rduch 0, A. Stachowiak 0
źródło: własne
|
|