Siatkarki Szkoły Mistrzostwa Sportowego Police mierzyły się w niedzielę w Rumi z miejscowym APS-em. Po pięciu setach lepsze okazały się gospodynie.
Mecz, tak jak z resztą zapowiadano, bardzo dobrze rozpoczęły policzanki. Kontrolowały przebieg spotkania, przewyższały rywala w każdym elemencie gry i wygrały wysoko - 25:11. W drugim secie, mimo, że na początku toczyła się walka punkt za punkt, ponownie wygrały SMS-ki. Od stanu 15:15 zawodniczki trenera Jerzego Taczały grały konsekwentnie i częściej zdobywały punkty, niż rywal. Wygrały tę partię 25:21.
Wydawało się, że trzeci set to już formalność, a SMS Police zgarnie kolejne trzy punkty. Stało się inaczej. SMS-ki rozluźniły się, zaczęły popełniać błędy, a libero APS-u, była uczennica SMS-u Police Daria Reszka, dwoiła się i troiła, ratując swój zespół przed utratą punktów. Ostatecznie trzecią partię wygrały gospodynie 25:17. W czwartej SMS-ki wróciły na właściwy tor. Najpierw prowadziły 5:0, potem 10:4. Później stało się coś, czego chyba nikt nie potrafi wytłumaczyć. Rumianki zdobyły dziesięć punktów z rzędu i wyszły na prowadzenie. SMS-ki kilkukrotnie podrywały się do walki (16:16, 18:18), ale ostatecznie to gospodynie były górą, wygrywając 25:20.
W piątym secie dominowały przyjezdne - aż do stanu 14:12. Rumianki zdołały jednak wyrównać i mozolnie walczyły o zwycięstwo w tym meczu. O zwycięstwo, którego zresztą dokonały, pokonując SMS Police 18:16 i wygrywając w całym spotkaniu 3:2. APS Rumia - SMS Police 3:2 (11:25, 21:25, 25:17, 25:20, 18:16) SMS Police: Karsztun, Abramajtys, Dziewiątkowska, Wojtarowicz, Tymosiewicz, Bimkiewicz, Świt (l) oraz Borowska, Paluszkiewicz, Wachel, Bobkowska, Maksym Po rozegraniu sześciu spotkań zawodniczki SMSu Police zajmują szóstą pozycję w ligowej tabeli z dorobkiem ośmiu punktów.
źródło: smspolice.pl
|
|