W rozpoczętych Akademickich Mistrzostwach Świata Polska w składzie z Agatą Cebulą, Adrianną Płaczek oraz Sylwią Matuszczyk (na zdj. obok) podejmowała Koreę Południową. Nasze panie w pierwszym spotkaniu musiały posmakować porażki. Początkowo niewiele jednak na to wskazywało. Trener Iwona Nabożna od początku zawodów postawiła na trio z zachodniopomorskiego. - Sytuacje rzutowe były. Liczyliśmy na lepszą postawę, prowadzącej grę, Agaty Cebuli - przyznała szkoleniowiec.
Pierwsze minuty to świetna postawa w bramce Adrianny Płaczek. Ta nie dość, że broniła z wysoką skutecznością to jeszcze uruchamiała zabójcze kontry. Nic więc dziwnego, że Polki w pewnym momencie spotkania prowadziły 8:6. Im dłużej trwał mecz, tym więcej pojawiło się błędów, szczególnie po stronie biało-czerwonych. Jakby tego było mało nasze panie nie potrafiły sobie poradzimy z wysoką obroną rywalek. - Rywalki zagrały nietypową obroną. Ciężko się było przez nią przebić. Za dużo zgubiliśmy piłek. Gdy Koreanki spłaszczały ustawienie w defensywie, to potrafiliśmy odrobić stracone bramki - powiedziała na stronie Związku Piłki Ręcznej Nabożna. Do przerwy lepsze były Azjatki (11:8).
Na drugą połowę Polki wyszły mocno skupione. Efektem tego było skuteczne odrabianie strat. Po pierwszym kwadransie i rzutach Anety Łabudy i Kingi Lalewicz było po 14. Ciągle słowa uznania zbierała Płaczek, a kiedy gola dołożyła Sylwia Matuszczyk (łącznie zdobyła ich aż 8) wydawało się, że wygrana jest w ich zasięgu. Tymczasem w poczynania zaczynała wkradać się niepotrzebna nerwowość. Pojawiły się głupie błędy, dwuminutowe kary i sytuacja uległa diametralnemu odwróceniu. Kontry Koreanek i skuteczność sprawiły, że to one zainkasowały pierwsze dwa oczka. Polska - Korea Południowa 25:30 (8:11) Polska: Płaczek, Chojnacka - Syncerz 1, Łabuda 4, Pawłowka 5, Cebula 2, Nowicka, Zych 2, Kozłowska 2, Matuszczyk 8, Olszowa 1, Andrzejewska, Jałoszewka, Lalewicz, Kozimur, Pożoga. Następnym przeciwnikiem polskiej siódemki będzie Urugwaj. W trzecim meczu i jednocześnie ostatnim w grupie C rywalem naszych pań będzie Rumunia. Awans dalej uzyskają dwa najlepsze zespoły.
źródło: własne/zprp
|
|