Podopieczne Zdzisława Gogola pokonały w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej Atom Trefl II Sopot 3:0 (25:21, 25:20, 25:23) i zakończyły ligowe zmagania na 2. miejscu w ligowej tabeli.
Tak jak zapowiadał szkoleniowiec przed tym spotkaniem wystawił do gry drugą szóstkę za wyjątkiem środkowych. Policzanki rozpoczęły w składzie: Boguszewska, Marcinkowska, Warzecha, Oleksy, Matusz, Szymoniak i Robel (libero)
Pierwszy set sobotniego spotkania był bardzo wyrównany. Przez jego większą część utrzymywał się rezultat remisowy. W końcówce seta Zdzisław Gogol wprowadził na plac gry w miejsce Boguszewskiej i Szymoniak, Kazaniecką i Sowę. Rozgrywająca Chemika Police popisała się w samej końcówce asem serwisowym. Skuteczny atak w ostatniej akcji Agnieszki Warzechy sprawił, że to policzanki mogły cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszej partii do 21.
Druga odsłona rozpoczęła się od prowadzenia gospodyń 4:1, które dwukrotnie zablokowały ataki Natalii Matusz i raz Anny Szymoniak. Szybka reakcja szkoleniowca PSPS Chemik Police sprawiła, że policzanki powróciły na parkiet skoncentrowane i szybko zniwelowały stratę do rywalek. Ponownie gorąco zrobiło się w końcowej fazie seta kiedy pomylili się sędziowie odgwizdując atak w antenkę Natalii Matusz. Z tą decyzją długo nie mógł pogodzić się Zdzisław Gogol. Policzanki zdołały się jednak zebrać i po skutecznym ataku z krótkiej Oleksy i bardzo dobrej zagrywce tej samej zawodniczki piłkę setową miały siatkarki z Polic. Punkt dla gospodyń zdołała jeszcze zdobyć Piotrowska atakując ze środka, jednak wobec skutecznego ataku w kolejnej akcji Anny Szymoniak rywalki były bezsilne i musiały uznać wyższość policzanek, które wygrały do 20. Najbardziej dramatyczny przebieg miała trzecia odsłona sobotniego starcia. Przy prowadzeniu policzanek 6:2 o pierwszy czas poprosił Grzegorz Wróbel, szkoleniowiec Atmou Trefl II Sopot. Przy wyniku 7:4 dla Chemika Police ponownie pomylili się sędziowie, którzy niesłusznie odgwizdali zagrywkę autową Annie Szymoniak. As serwisowy Tucholskiej i skuteczny atak Kaczyńskiej sprawił, że na tablicy wyników widniał rezultat 7:7. Kolejna skuteczna zagrywka Tucholskiej i o czas zmuszony był poprosić Zdzisław Gogol. Błędy po stronie przyjezdnych sprawiły, że gospodynie wyszły na prowadzenie 18:11. Wydawać by się mogło, że tak duża strata w tej fazie seta jest już nie do odrobnienia. Nic bardziej mylnego. Ambitnie grające policzanki goniły uciekające zawodniczki Atomu Trefl II Sopot. Pogoń za rywalkami zakończyła się sukcesem przy stanie 23:23. Po skutecznym ataku Natalii Matusz policzanki miały piłkę meczową, którą wykorzystała doświadczona Joanna Sowa idealnie posyłając zagrywkę obok bezradnie interweniujących rywalek. Siatkarki PSPS Chemik Police zasłużenie wygrały 3:0. Atom Trefl II Sopot - PSPS Chemik Police 0:3 (21:25, 20:25, 23:25) PSPS Chemik Police: Boguszewska, Marcinkowska, Warzecha, Oleksy, Matusz, Szymoniak i Robel (libero) oraz Sowa, Kazaniecka, Babczyńska
źródło: Gracjan Broda-chemikpolice.eu
|
|