Siatkarki Polickiego Stowarzyszenia Piłki Siatkowej Chemik Police zgotowały nie lada emocje zgromadzonej w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji publiczności.
Podopieczne Zdzisława Gogola po pięciosetowym pojedynku pokonały Pałac II Bydgoszcz 3:2 (19:25, 25:21, 25:20, 23:25, 15:9). Popis swoich umiejętności w decydującym, piątym secie dała rozgrywająca Joanna Sowa, która zdobyła kilka bardzo cennych punktów. - W naszym zespole zabrakło dwóch przyjmujących z pierwszej szóstki. To było niestety widoczne i miałyśmy problemy w przyjęciu przez co i nasze rozegranie nie było na zadowalającym nas poziomie. Wykonałyśmy jednak kawał ciężkiej pracy na parkiecie i wspólnie wygrałyśmy to spotkanie - powiedziała po meczu Joanna Sowa (na zdj.), rozgrywająca PSPS Chemika Police.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęło się dla podopiecznych Macieja Kromrycha, które wygrały pierwszego seta do 19. Dwie kolejne odsłony padły łupem ambitnie grających policzanek, które problemy w przyjęciu niwelowały skuteczną zagrywką. Kiedy wydawało się, że podopieczne Zdzisława Gogola zainkasują komplet punktów, czwarty set na swoją korzyść rozstrzygnęły przyjezdne.
O zwycięstwie zdecydować musiał zatem piąty set. Policzanki na szczęście zdołały uspokoić swoją grę i nie dały najmniejszych szans rywalkom na zwycięstwo w sobotnim spotkaniu. PSPS Chemik Police - Pałac II Bydgoszcz 3:2 (19:25, 25:21, 25:20, 23:25, 15:9) Policzanki dwa najbliższe spotkania zagrają teraz na wyjeździe. Najpierw w piątek, 24 stycznia o godzinie 18:00 zmierzą się w Elblągu z miejscowym Orłem, a dzień później w sobotę, 25 stycznia o godzinie 16:00 z Orłem Malbork.
źródło: Gracjan Broda-chemikpolice.eu
|
|