To już ostatnia odsłona rozgrywek sezonu zasadniczego we własnej hali. Podopieczne Rafała Prusa zmierzą się w ligowym pojedynku z Orłem Elbląg. Jak się zaprezentują na tle nieobliczalnego i bardzo ambitnego zespołu?
E.Leclerc Orzeł Elbląg zajmuje aktualnie czwarte miejsce w ligowej tabeli i wciąż walczy o prawo udziału w play-offach. Najgroźniejszym dla tej drużyny rywalem jest Pałac II Bydgoszcz, z którym Piast zmierzy się w ostatniej kolejce na wyjeździe. Pałac traci do elblążanek tylko jedno oczko. Wiele może się więc jeszcze wydarzyć. W tym kontekście wydaje się pewne, że młody zespół Orła w sobotnim pojedynku w Szczecinie zrobi wiele, by urwać faworytowi przynajmniej punkt, a najlepiej wygrać choćby za dwa oczka. Szanse na wskoczenie do czołowej czwórki zachował również Energetyk z Poznania.
Wprawdzie są one raczej iluzoryczne, niemniej jednak, jeśli jest coś, co poza dyspozycją zespołów przed końcem zmagań w tej fazie rozgrywek szczególnie interesuje, to jest to rywalizacja właśnie tych trzech ekip i ciekawa sytuacja poznanianek. Jeśli bowiem uśmiechnie się do nich szczęście, a forma fizyczna dopisze, Energetyk może zagrać w czołowej czwórce. Bardziej prawdopodobny jest jednak scenariusz pozostania w... ostatniej czwórce ligi.
Szczecińskich kibiców ciekawi jednak przede wszystkim obecna dyspozycja siatkarek Piasta Netto. Mimo, że ostatni mecz ligi odbędzie się znów dopiero po dwutygodniowej przerwie, wynik sobotniej potyczki z Orłem, a przede wszystkim zaprezentowany styl, może dużo dać bądź odjąć z pewności siebie zawodniczek przed play-offami. Przypomnijmy, że w poprzedniej rundzie Piast nie miał łatwej przeprawy w Elblągu, ale po pięciu setach to on wyjechał z tarczą. Początek spotkania bardzo wcześnie, bo już o godzinie 13.00 w hali Szczecińskiego Domu Sportu.
źródło: własne
|
|