Pięć setów trwało w Malborku spotkanie pomiędzy miejscowym Orłem a drużyną SMS-u Police. Pomimo długiej i wyczerpującej podróży w końcowym rozrachunku lepsze okazały się SMS-ki.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęły policzanki. Grały dobrze w przyjęciu i kontrolowały grę. - Graliśmy także dobrze pierwszym tempem - dodał po spotkaniu trener Jerzy Taczała. W drugim i trzecim secie malborczanki wykorzystały niemoc SMS-ek. Gospodynie grały dobrze zagrywką, która zawodniczkom Taczały sprawiała trudność.
- W czwartym secie wróciliśmy na właściwy tor. Zaczęliśmy grać dobrze w przyjęciu. Nasza gra była urozmaicona, a Orzeł Malbork bezradny - powiedział Jerzy Taczała.
W piątym, ostatnim secie SMS pochwaliła się swoim dobrym blokiem i dobrą zagrywką. Policzanki lepiej radziły sobie w kontrze i przeważały nad rywalkami w każdym elemencie gry. Efekt: wygrana 15:8.
źródło: smspolice.pl
|
|