Zawodniczki Jerzego Taczały w najbliższy weekend rozegrają dwa ligowe mecze. Najpierw zmierzą się w Poznaniu z Energetykiem, a dzień później w Świeciu z Jokerem.
Piątkowe spotkanie z Energetykiem Poznań pierwotnie miało się odbyć 3 listopada. Ze względu na przypadający długi weekend, a co za tym idzie wyjazd zawodniczek obu drużyn w rodzinne strony, mecz został przełożony na 7 grudnia. - Energetyk Poznań w tym sezonie gra słabiej niż w poprzednim. Wprawdzie jest to dobry zespół, ale w zeszłym roku grał lepiej. Jednak jest to zespół, który gra lepszą siatkówkę niż my - ocenia przeciwnika szkoleniowiec policzanek. - Szczególnie w meczu z Energetykiem nie mamy nic do stracenia. Właśnie w tym piątkowym spotkaniu upatruję większe szanse zdobycia punktów - dodaje Jerzy Taczała.
Piątkowy przeciwnik policzanek znajduje się na szóstej pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem ośmiu punktów. SMSki są siódme i do tej pory zdobyły punktów pięć. Początek piątkowego spotkania z Energetykiem zaplanowano na godzinę 19.00.
W sobotę natomiast, zawodniczki SMSu Police zmierzą się w Świeciu z miejscowym Jokerem. Świecianki zdobyły w tym sezonie 13 punktów i zajmują trzecią pozycję w ligowej tabeli. Sama sytuacja w tabeli wskazuje, że ten przeciwnik będzie trudniejszy niż Energetyk, ale w sporcie, jak w życiu, wszystko jest możliwe. - W obu meczach będziemy walczyli, ale mój młody zespół gra bardzo nie równo. Często jest tak, że na treningach wszystko dobrze funkcjonuje, a w meczu nie koniecznie. I odwrotnie, słabiej na treningu, a w meczu dobrze. Mój zespół na pewno się rozwija, chociaż mamy problemy kadrowe. Od początku sezonu nie było jeszcze tak, abym miał taką samą szóstkę - powiedział Jerzy Taczała. Na pewno stratą dla polickiego SMSu jest brak w składzie kapitan Magdy Bladoszewskiej, która w tym tygodniu uległa kontuzji i jest wyłączona z gry przynajmniej do 17 grudnia. Początek spotkania z Jokerem Świecie w sobotę o godzinie 18.30.
źródło: smspolice.pl
|
|