Nie doszło do zapowiadanego w czwartek spotkania siatkarzy Morza Bałtyk z prezesem Michałem Marcinkiewiczem na temat zaległych wypłat.
Marcinkiewicz zaraz po wtorkowym spotkaniu zespołu z mediami spotkał się z trzema zawodnikami i obiecał kolejne w czwartek. Zawodnicy co prawda w tym tygodniu otrzymali na konto średnio po kilkaset złotych, ale nie jest to nawet jedna zaległa wypłata.
Siatkarze i kadra szkoleniowa od miesięcy nie otrzymują stypendiów. W wielu wypadkach nie mają za co żyć. Dlatego postawili ultimatum - albo zostaną uregulowane pieniądze przynajmniej za 2009 rok (ok. 60 tys. złotych) - albo oddają decydującą walkę o utrzymanie w pierwszej lidze walkowerem. Siatkarze jeszcze dziś będą trenować, a po południu rozjadą się do domu na święta i nie wiadomo, czy wrócą jeszcze do treningów.
źródło: własne / TVP Szczecin
|
|