Siatkarze Morza Bałtyk przegrali kolejny mecz ligowy. Tym razem 1:3 na wyjeździe z Fartem Kielce.
Początek spotkania napawał jednak optymizmem. Szczecinianie zaczęli bardzo odważnie, bez kompleksów i wypracowali sobie przewagę czterech punktów (7:3). Co prawda kielczanie szybko odrobili stratę, jednak po chwili Morze ponownie wysoko prowadziło - 12:7. Taka przewaga nad wiceliderem chyba lekko zdeprymowała naszych zawodników, bo kielczanie wyrównali, a po chwili objęli nawet czteropunktowe prowadzenie 22:18. W Końcówce seta niezwykłą determinacją popisali się szczecinianie, którzy wyrównali po 24. Niestety to było wszystko na co w tej partii było stać Morze, które przegrało 24:26.
Druga odsłona bez historii. Gospodarze od początku do końca prowadzili i wysoko wygrali 24:14. Nasi zawodnicy obudzili się z letargu, kiedy w końcówce tej partii żółtą kartę zobaczył Michał Paniączyk. Sportowa złość przeniosła się na trzeci set, w którym Morze uzyskało przewagę 4:1. Fart gonił, gonił i nawet przegonił szczeciński zespół jednym punktem - 10:9. Wtedy pierwszy czas wziął trener gości Zdzisław Gogol. I to wybiło z rytmu kielczan. Morze odskoczyło gospodarzom na kilka punktów i wygrało seta 25:21.
W czwartej partii dominowali już kielczanie. Nasz zespół miał spore problemy, aby skutecznie zaatakować. W ekipie gospodarzy zaczął dobrze funkcjonować blok. Dzięki temu 'Farciarze' stopniowo odjeżdżali szczecinianom. Ostatecznie kielczanie wygrali partię 25:18, a cały mecz 3:1. Fart Kielce - Morze Bałtyk Szczecin 3:1 (26:24, 25:14, 21:25, 25:18) Fart: Jungiewicz, Zniszczoł, Zarankiewicz, Drzyzga, Sukoczev, Makaryk, Sopko, Staszewski, Krzywiecki, Bielicki, Swaczyna (libero), Kozłowski Morze: Michor, Doliński, Zabłocki, Kwaśniak, Kaczorowski, Paniączyk W., Pachliński (libero), Glinka, Kulikowski, Nowocień, Paśnik, Paniączyk M.
źródło: własne / cksport.pl
|
|